Powiem po krótce, zakochałem się. Myśle o niej, śnie o niej, mam jej zdjęcie na telefonie na tapecie na komputerze.
Miłość zaczeła się gdy ujżałem ja u klienta stała dumnie na podwórku, spoglądała na mnie z takim uśmiechem, cudowna jest. Jej dźwiek cudny, no ideał. Kosztowna jest to fakt i kapryśna ale to moge jej wybaczyć,
mysłe sobie cosik takowego kupic po przejsciach i doprowadzic do stanu idealnego. Co o tym myslicie??
Na żywo znacznie fajniej się prezentuje niż na zdjęciach. Też miałem kisiel w majtkach jak to zobaczyłem, najfajniesza limuzyna chyba jaka jest. Problem jest taki, że pewnie strasznie drogi w utrzymaniu musi być, a jeszcze auto po przejściach. Jak masz $$$ to bierz, ja bym się bał kosztów utrzymania, ale to już kwestia indywidualna i zarobków. W każdym razie mnie kuje w żołądku z potencjalnej zazdrości
spoko auto,ja teraz skromnie po sprzedaży myslę o E65 730d.
maserati...może kiedyś
Zmieniony przez - Tomafos w dniu 2012-05-27 21:54:44
Zmieniony przez - Tomafos w dniu 2012-05-27 21:56:10
_______________________________
Więc z punktu,mając na uwadze,
że ewentualna krytyka może być...tak musimy zrobić,żeby tej krytyki nie było..
tylko aplauz i zaakceptowanie....(..)
maseratti powoduje u mnie superszybkie bicie serca tle ze wlasnie kurde koszty moga byc przeogomne, moj klient mowi ze przy normalnej jezdzie spalanie ponizej 30 litrow to zadkosc, serwis w wawie naciagacze do berlina trzeba jezdzic, koszt glupich hamulcow olbrzymi.
co do e65 swietne autko, silnik 3.0d najlepszy diesel w bmw, tez o tym myslalem.
po lifcie,bo przed to nie bardzo.
_______________________________
Więc z punktu,mając na uwadze,
że ewentualna krytyka może być...tak musimy zrobić,żeby tej krytyki nie było..
tylko aplauz i zaakceptowanie....(..)