jak w temacie - ma ktoś doświadczenie z tym modelem? Awaryjność, koszty itd. Rok 2003 w kombi, przebieg niewiele ponad 200kkm z pewnego źródła. Dla nieco wtajemniczonych z góry mówie, że SBC jest ogarnięte.
Kiepske zabezpieczenia antykorozyjne, ale to pewnie wiesz. Do tego głowice podatne na przegrzanie, lubią sobie peknac. Jeśli automat to dość popularna usterka jest jest główny sterownik skrzyni, często nienaprawialny - w przypadku ML'a kosztuje ponad 4000pln, w e-klasie pewnie podobnie.
Nie wiem co piszą na necie, to info od kuzyna i dwóch kumpli którzy mają 'bogate' doświadczenia
Dzięki za info, na necie opinie bardzo podzielone, wiele osób oczekiwało bezawaryjności na poziomie w124, a to nierealne. Z korozją z tego co wiem część elementów jest z aliminium, ale widzę po tym konkretnym modelu, że może być problem z nadkolami z tyłu. Jest to automat, 5biegów
nie kupuj tego gówna,niewypał mercedesa
_______________________________
Więc z punktu,mając na uwadze,
że ewentualna krytyka może być...tak musimy zrobić,żeby tej krytyki nie było..
tylko aplauz i zaakceptowanie....(..)
kolega tym jezdzi, kombi. od czasu do czasu ładuje kilka k i mówię to całkiem serio.
raz dwumas, raz turbo, raz skrzynia a do tego musiał malować bo klar zaczął schodzić. no ale mimo wszystko lubi to auto. w środku lekka tandeta - plastiki etc
_______________________________
I <3 D&B & green tea.
--------------------
no to nie brzmi to ciekawie:) osoba, która sprzedaje (a znamy się) nie włożyła praktycznie nic przez parę lat, poza standardową eksploatacją. Wnętrze - hm no ja mam trochę inne zdanie, wg mnie materiały są bardzo wysokiej jakości, po 12 latach nie ma najmniejszego przetarcia, zero skrzypienia itd
materiały są ok we wnętrzu,ale to auto rdzewieje,i mechanicznie to jakbym porównał,do np Forda nie ma podjazdu,celowo dałem przykład Forda,bo każdy mówi że gówno warty.
jak znajdę na dyskuto Ci dam zdjęcia tylnej klapy .
jak moze auto z salonu rdzewieć po 40 kkm??........
pozdrów kolege,jest farciarzem
Zmieniony przez - Tomafos w dniu 2015-09-18 15:44:34
_______________________________
Więc z punktu,mając na uwadze,
że ewentualna krytyka może być...tak musimy zrobić,żeby tej krytyki nie było..
tylko aplauz i zaakceptowanie....(..)
Niekoniecznie jest farciarzem, może po prostu nie przyszła jeszcze pora, co może oznaczać że przyjdzie lada moment i następny właściciel wyebie w ten samochód worek pieniędzy albo utopi go w pobliskim jeziorze
nie mam żadnego doświadczenia z tym modelem, ale jak rocznik 2003 przebieg powyżej 200k i kolega przez kilka lat nie musiał nic wielkiego robić to właśnie jest dla niego najlepszy moment na sprzedaż, bo te duże wydatki prędzej czy później się pojawią czyli dwumasa, zawias, skrzynia etc i spadną na Ciebie