jestem w związku od paru miechów.Wszystko jest jak być powinno. Panna ładna,niegłupia,potrafi sie zająć domem,ruchanko bajka - no ogólnie nie mam na co narzekać. A i tak czuje,że nic z tego nie będzie.
Wiadomo,każdy sie ogląda za innymi.Ale ja zaraz zaczynam bajerować itd.
Każdy mój związek tak wyglądał. Prędzej czy później zacząłem od******lać. Mam dość duże potrzeby jak chodzi o ruchanko,ale dziewczyna je w sumie zaspokaja więc nie wiem dlaczego tak jest
Tak sie zastanawiam jak to jest,że niektórzy moi znajomi potrafią być z tą samą panną od czasów liceum(rekordzista od gimnazjum - z 10 lat już im niedługo chyba strzeli ) i ich to nie nudzi,nie zdradzają,trzymają sie kurczowo.
Ja tak nie potrafie
Od czego to ****a zależy?
Nie wiem po co ten temat,chyba chciałem sie wyżalić
Zmieniony przez - UgaBuga42 w dniu 2015-09-28 12:00:29
no jak czujesz ze nic nie bedzie, to po wafla się wiążesz? wygoń ją z domu i zyj sam. Mowie poważnie i nie chodzi mi o uczucia tej laski, ale o twój beret. po co masz mieć takie rozkminy? porvvchasz do woli a później jak uznasz ze starczy to sie ustatkujesz. ot cała historia.
Mam to samo stary, po sexie sie odkoc***e, choćby nie wiem jak dobry by byl. Wiele razy myslalem, między innymi jesli chodzi o ostatnia pannę o którejn tu duzo pisałem, że to juz to, a jak było dobrze, tzn panna zaangażowana to szukałem przygód, zdradziłem raz drugi i scenariusz dalszy wiadomy. Zależy mi tylko wtedy kiedy panna mnie olewa, ooo wtedy jestem zakochany na maxa, ale kiedy laska jest za mna to mi przechodzi i nie czuje już zadnej chemii. Oczywiscie bylem w kilku długich związkach, w tym najdłuzśzy ostatnio, ale po pol roku juz czułęm ze wolę inną, a ze byłem tak długo wynikało z tego, że po odkrytej zdradzie, panna zmienila taktyke i to ja za nia biegałem;D
Jeśli masz to samo to chyba tylko psycholog, ja nie bylem nigdy z tym problemem nigdzie i pewnie w koncu sie ożenie z rozsądku.....po prostu gdy widzę kawałek cycka u ładnej dziewczyny to wszystkiie hamulce idą w odstawkę.
Zmieniony przez - Tex31 w dniu 2015-09-29 11:47:37
_______________________________
Jeszcze mi tu niegrzeczny żółwik potrzebny
Hahhaa Uga to ja tak mialem, tylko bez pozwolenia;D myslalem ze dużej to sie uda ukryć;D
BTW też bym chcial zostac swingersem
Edit: tak se przypomnialem, że miałem kochanke która chciala być moja kobietą, i ona mowila ze wystarczy jej żebym z nia był bo ona wie jaki ja jestem i ze bedę mial boki, więc w sumie szansa na dobre zycie raz była
Zmieniony przez - Tex31 w dniu 2015-09-29 16:44:14
_______________________________
Jeszcze mi tu niegrzeczny żółwik potrzebny
Zależy to od tego, że se wmawiasz, że musisz być z jedną kobietą. Jeżeli jesteś z dziewczyną w związku, to ona wymaga tego żeby była jedyną. Jednak jeżeli ustawisz sobie otwarty związek, to nie ma problemu, że spotykasz się z kilkoma kobietami na raz.
_______________________________
[fitnesowiec.pl/jak-szybko-schudnac/]
Otwarty zwiazek to mrzonka, prędzej czy pozniej jedno lub drugie bedzie chcialo partnera na wyłącznosć. Znajdź taką, przy której przy Twojej naturze i tak bedziesz sie oglądać za innymi, ale żeby spełniała fizycznie Twoje wyobrażenia, wtedy mimo jakiegos tam ucisku w mosznie bedziesz wiedzial, że masz fajna dvpe w domu. Ja tak mialem do niedawna i mimo swojej natury byłem wierny od momentu kiedy odkryła że raz ja zdradzilem), bo wiedzialem co moge stracić. A że i tak sie rozyebało to inna sprawa
Zmieniony przez - Tex31 w dniu 2015-10-07 13:27:41
_______________________________
Jeszcze mi tu niegrzeczny żółwik potrzebny
Permanentne zyebanie nie wiele mające wspolnego z wyszaleniem sie, bo jak trafiasz na spoko kobiety a dalej na dupie nie mozesz usiedzieć to już ci tak zostanie - wiem z autopsji.