Ja mam 2 kandydatów do tytułu z najlepszym klimacikiem horroru.
Blood 1 - może i pikseloza, ale klimat masakryczny, nawet teraz byłoby ciężko w to grać. Nigdy tego nie przeszedłem, bo w sumie za bardzo byłem obsrany.
Clive Barker's Undying-klasa sama w sobie. Kto grał, ten wie o czym mówię. Najwazniejszą rolę odgrywa muza i dźwięki, do tego scenariusz fajnie skonstruowany.
Zmieniony przez - Fito85 w dniu 2012-07-01 00:24:47
zawsze mnie kurvy wystraszyły te potworki jak grałem w doom 3 w nocy, wiedziałem że bydlak tam jest a i tak potrafiłem podskoczyc przed monitorem, ehh
_______________________________
STANNIS BARATHEON AZOR AHAI
dla mnie najlepszy z Silentów
_______________________________
Beware of horses
I mean a horse is a horse of course, but who rides is important
Sitting high with a uniform, barking orders, demanding order
silent hill 2 zdecydowanie, grałem w to sam przynajmniej po 1 w nocy przy zgaszonym świetle i robiło robote jak x-files za dzieciaka
thief the dark project, misje w katakumbach i kopalni spowodowały, że grę skończyłem dopiero mając 20 lat
Clive Barker's Undying, gra miał swój klimat i bardzo mi się podobała ale raczej nie określiłbym jej jako strasznej
_______________________________
woroczu, wybieram cie!
Seria Resident Evil, czyli klasyk survival-horroru, Seria Silent Hill za psychologiczny horror, Amnesia The Dark Descent wymagała u mnie harmonogramu - 20 minut gry; godzina przerwy
Zmieniony przez - Tehaer w dniu 2012-07-01 04:00:54
Jak jeszcze kompa na chacie nie było, to łaziłem i u Ojca w pracy katowałem
_______________________________
Co to za miasto, co to za wieś, ani poruchać, ani co zjeść !