Witam, od jakiegoś czasu mam pewne problemy, nie są może dramatyczne, ale na co dzień uciążliwe, mianowicie np jak zamykam dom to sprawdzam 10 razy czy na pewno jest zamknięty, szarpię za klamkę aż boje się, że kiedyś ją urwę. Tak samo np z kluczami w plecaku, sprawdzam czy aby na pewno ich nie zgubiłem, mimo, że są tak schowane, że nie ma możliwości ich zgubienia a jednak i tak sprawdzam jak idiota. Mam tak od jakichś kilku lat i sądzę, że jest to spowodowane tym, że kiedyś było włamanie do mnie do pracy i zaszło podejrzenie, że nie zamknąłem na klucz drzwi od zaplecza i przez to sprawy się dostali. Jeśli ktoś z Was miał lub ma podobnie i zna jakiś sposób jak z tego wyjść albo chociaż osłabić stopień tych urojeń, proszę o wpisy.
Dobrze ze zdajesz sobie z tego sprawę i sam wiesz ze coś jest nie tak z toba. Nie ma na to zadnego lekarstwa.(chyba). wizyta u psychologa jedynie. I to nie u jednego. Wybierz sobie takiego który Ci podpasuje
Zmieniony przez - shineonyou w dniu 2016-06-26 00:30:52
_______________________________
m,,m
na nerwice natrectw mi to nie wyglada, ale nie jestem specjalista od diagnostyki zaburzen psychicznych
jezeli czujesz sie z tym niekomfortowo, to podskocz sobie do psychiatry/psychologa i opowiedz o swoich obawach, bedziesz mial pewnosc co jest nie tak
nie diagnozuj sie przez internet i nie szukaj pomocy lekarskiej u anonimowych ludzi, uwierz mi, to nie jest dobra droga
_______________________________
"A riczer to jest riczer. To osoba dażona na magazynie dużym szacunkiem."
Najskuteczniejszym lekarstwem jest wizyta u specjalisty. juz zdajesz sobie sprawę z problemu, więc pierwszy krok juz za Tobą, kolejny to leczenie z pomocą psychologa/psychiatry. non Ci powie co dalej, w internecie fachowej pomocy nie znajdziesz a jedynie sie wystraszysz :) powodzenia :)
W takim przypadku warto udać się do psychiatry, przepisze leki w w 90% takie schorzenie daje się wyleczyć
_______________________________
[meridiasprzedam.plom.pl]
Z pewnością masz problemy z nerwicą lękową. Moja koleżanka ostatnio również miała taki problem aż w końcu po kilku miesiącach udała się do poradni [terapiakobiet.pl/] i tam wszystko u niej zdiagnozowano. Nie ma czego się bać myślę i spróbować szukać pomocy u ludzi, którzy się na tym znają. Pozdrawiam
_______________________________
A życie mnie nauczyło