malowane puste dyskotekowe panny, nie wszystkie są puste ... tzn wydaje mi się że większość , ludzie chcą sie po prostu pobawić... jak Ty to tak widzisz to wybacz....
popoludnie spedzam w domu z gitara, ksiazkami no i po***** zamiast chodzić gdzieś... chociażby z kumplami... w towarzystwie łatwiej jest nie być "nieśmiałym"...
A więc jest jedno wyjście. Znajdź sobie kolerzanka i tylko kolerzanke. Żebys nabral oglady podczas rozmow z dziewczyna... głupie stwierdzenie... bo z koleżanką nie pogadasz tak jak chciałbys pogadać z babką która Ci sie podoba...
Piszesz dość dojrzale więc nie powinieneś mieć żadnych problemów z akceptacją, wręcz przeciwnie. sog bo tez tak uważam....
potreuj na czatach.. nooooo siłke z czatem pogodzisz.....
a kumpel właśnie się chyba umówił z dupą .. nawet fajna... jak to jej zdjącie
_______________________________
[http://www.1000lecie.pl/~vip/bart.jpg]
stary ja bym sie na twoim miejscu nie martwił bo zeby byli kozacy musza byc i niedorajdy , poprostu przysłuzysz sie ludzkości
_______________________________
Ogólnie to jest zajebiście
To samo co wyżej
Trzeba więcej przbywać w mieszanym towarzystwie, może jakiś wypad do pubu albo choćby do parku posiedzieć
Ja byłam tak nieśmiała,że bałam się iśc do banku konto założyć ale nabrała śmiałości do ludzi przebywając z nimi.
Jak się pierwszy raz umówisz to potem będzie coraz łatwiej, trzeba tylko się odważyć Jak widac wokół sporo nieśmiałych osób jest
_______________________________
stateczna żona swojego męża%-)
"Musze chyba do jakis knajp na piwo wyskakiwac bo na ulicy to chyba raczej sie pany nie znajdzie :) "
jak nie jak tak wszedzie można wyrwać panne a chocby pogadać z nieznajomą....jesli masz jkąs tam aparycje to bedzie jeszcze łatwiej.....moze spróbuj sie przełamac jak pisał raffe na czacie
_______________________________
Turbulętnie rzecz ujmując, rzeczywistość koliduje z moimi imperatywami
jeśli chodzi na ulicy... to..ja podchodziłem do tego tak:
przecież mnie nie zna... co mi szkodzi.....
_______________________________
[http://www.1000lecie.pl/~vip/bart.jpg]
Ja bym normalnie trenował...tez takie kiedys miałem, teraz nadal nie idzie mi za bardzo gadka z dziewczynami, ale juz daje sobie jakos rade, a wiem, ze bedzie jeszcze lepiej.
Zacznij od czatów, podtrzymuj rozmowe, zmieniaj tematy rozmowy, dyskutuj tak, zeby panna nie chciała odejsc z czata, a na koniec to ty zakoncz rozmowe Jak beda takie sytuacje, ze w waszym gronie beda jakies dziewczyny to zagaduj do nich cos, ***ac ich reakcje bo to ty masz sie tutaj podszkolić. Mozesz spisac główne tematy o ktorych bedziesz rozmawiać oraz pytania jakie zadasz do tych głównych tematów. Wszyscy krytykuja schematy, ale mozna zaczac od schematów, a potem rozmowa sama bedzie sie toyczyc, a ty nigdy nie bedziesz w sytuacji, w ktorej nie bedziesz wiedział co powiedziec, bo...przypomnisz sobie jakies pomocnicze pytanie z danego schematu.
Ja mam narazie taki problem, ze nie wiem jak umiejetnie zmieniac tematy rozmowy, bo gadam przykładowo o wakacjach i nagle wale prosto z mostu pytanie jak tam u twojego chłopaka czy cos w tym stylu
_______________________________
Henryczek...o...rly ?
Po drugie, twierdzisz, ze teraz masz luz, masz kolegów, którzy cię lubią, więc zostaw raz na jakiś czas pier.doloną gitare i rozganizuj z najlepszym kumplem jakieś wyjście. I niech on zaprosi koleżanki. Raz, drugi, od razu mistrzem gadki szmatki nie będziesz, ale stopniowo nabierzesz pewności siebie i będzie coraz lepiej.