A właściwie nie ex, bo w oficjalnym związku nie byliśmy. No ale do rzeczy. Pare miesiecy temu, poznałem za***istą dziewczynę, dlaczego za***istą? Bo wygląd 9/10 taka typowa HB9. I co najważniejsze skromna, zwyczajna, nie robiła z siebie zimnej suki z wybujanym ego. S*******iło się między nami. Dlaczego? Laska za mną biegała jak po***ana, co w dzisiejszym świecie jest naprawdę rzadkością żeby laska tak sie uganiała za facetem, powtarzała że jestem za***isty, że stałem się dla niej bardzo ważny i że nie zamierza tego s*******ić... ale ja nie chciałem wtedy związku, ona mnie pary razy spytała czego od niej oczekuje, a ja powtarzałem, że niczego, że chcę sie spotykać bez zobowiązan... no i w związku nie byliśmy, ale było wszystko, całowanie, seksik, w ogóle ze mną straciła dziewictwo, ma 16 lat, ja 20... ale po takich paru jej pytaniach czego od niej oczekuje i moich odpowiedziach ze niczego ona zaczęła odpuszczać aż przestaliśmy sie spotykać, ona coś tam napisała zawsze, troche popisalismy i to wszystko, aż pewnego razu pochlałem i napisałem jej, że żałuję że wtedy kiedy ona była zabujana ja chciałem bez zobowiązan i że jest za***ista i w ogóle i że się w niej zakochałem, heh, ona na to, że musi sobie wszystko poukładac i przemyslec, dałem jej troche czasu, aż napisała że nie widzi przyszłości ze mną bo nic do mnie nie czuje, że wtedy jak się spotykaliśmy to coś poczuła ale ja niczego wiecej nie chciało i że mnie sobie odpuściła bo chciała miec kogos na kim będzie mogła polegac itd i że widocznie nie byłem jej pisany... nie mielismy miesiąc kontaktu aż patrze któregoś dnia, wiadomość od niej czy dalej o niej myśle bo ona o mnie myślała, i tak troche pogadalismy, i znów gadka że musi to wszystko przemysleć... znów dałem jej czas i napisała ze jesli nadal o niej mysle to najlepiej zebym zapomnial bo poznała kogoś i że zaczyna wszystko od nowa i ten rozdział9czyli ze mna) jest skonczony...
PANOWIE, chciałbym uderzyć za jakiś czas jako nowa osoba, siłka, kasa(czyli zaradnosc), zmiana charakteru i ja odzyskać... dlaczego jestem tak zdesperowany? Bo czuje jakąś niesamowitą więz z tą laską... i ona tez to czuła, powiedziała nawet ze po pierwszym spotkaniu czuła sie tak jakby mnie znała od zawsze...
Ta cała historia jest pogmatwana... jak mam się teraz zachowywać wobec niej i w ogóle? jest sens za pare miesiecy uderzyc i sprobowac raz jeszcze? oczywiście o ile ona będzie wolna... jak widze kiedy wstawia foty z tymi kolesiami albo w obcisłych legginsach itp to dostaje ****icy
Zmieniony przez - dzangsiee w dniu 2015-04-25 21:10:11
pochlałem i napisałem jej, że żałuję że wtedy kiedy ona była zabujana ja chciałem bez zobowiązan i że jest za***ista i w ogóle i że się w niej zakochałem
piles
nie pisz
jako nowa osoba, siłka, kasa(czyli zaradnosc), zmiana charakteru i ja odzyskać...
ty ***** ulomie
co ty myslisz ze za miesiac bedziesz kims innym ? bo pojdzie na silke?
ja ***e
odpusci sobie juz te dupke i wez sie za robote lepiej
j.w.
to nie tibia czy tam te inne simsy,że się pare razy kliknie myszką i ciach postać zmieniona
zresztą 16 lat to co ty chcesz za porady
powiedz,że nauczysz ją tabliczki mnożenia
Synek odpuść sobie sweet sixteen bo tylko się ośmieszysz jeszcze bardziej niż zrobiłeś to do tej pory. Ona sobie jeszcze nie raz przypomni że miała takiego pluszaka, jak będzie miała kryzys w związku albo matka ją zyebie itp. Zapomnij o niej i najlepiej zacznij jakieś inne dvpeczki świrować, złapiesz odpowiedni dystans, ułożysz sobie na nowo życie to przestanie być taka atrakcyjna.
Nie odpisuj, nie pisz do niej, jak spotkasz to uśmiechaj skę zapytaj co słychać ale nie daj znowu żeby szesnastolatka złamała serducho, szanuj się.
_______________________________
ignorant i esteta zarazem , zostana po mnie tylko długi w knajpach,
Ta strona używa cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania - przeczytaj naszą politykę cookies.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Akceptuję.