Generalnie jestem z tych, co potrafią wodę przypalić. Nie umiem gotować i chvj. Zwykle zresztą i tak nie mam potrzeby, bo jadam w restauracjach. Tym razem mam wolny weekend, więc postanowiłem zrobić coś samemu, coś co znam ze smaku, ale sam nigdy nie przyrządzałem. Kupiłem małą kałamarnicę, pokroiłem w prążki, opanierowałem i usmażyłem. Voila! Podziwiajcie
^ kuhwa, myślisz, że to wszystkie, które zrobiłem? było ich więcej, ale na talerz wybrałem tylko najładniejsze
_______________________________
Obiad wygrańca - moja duma:
[http://www.insomnia.pl/Obiad_wygra%C5%84ca-t676910.html]