Siema, takie pytanie mam. Jak reagujecie, gdy dziewczyna odwołuje spotkanie? Gdy dwa razy z rzędu jakaś nowo poznana to wiadomo, olewka, nie to nie. Jednak gdy się z kimś spotkacie np. dwa razy, a następne spotkanie już odwołuje, później znowu się spotka i tak w kółko. Próbowałem się określić przez próbę pocałunku na koniec któregoś spotkania (w sumie dwa razy nawet) ale nadstawiła tylko policzek. Zerwać kontakt? jakieś przeprowadzanie poważnych rozmów czy coś jest według mnie bez sensu, bo przecież jasno się chyba określam zapraszając ją sam na sam i próbując pocałować, że traktuję ją poważnie. Raz po kilku dniach bez kontaktu sama się odezwała, dlaczego milczę, ale zyebałem, bo od razu się zacząłem przymilać i chciałem się spotkać a wtedy mogłem jej powiedzieć, że po co mam utrzymywać z nią kontakt skoro nie chce się spotykać...