Ej ludzie co wy gadacie, ze marichuana bardziej szkodzi niz papierosy.100% holender przeczyszcza płuca od dymu tytoniowego.
Ja paliłam pierwswzy rz jak miałam 12 lat dlatego ze obracałam sie w starszym towarzystwie bo mam starzego brata i wiecie jak to jest. Ten pierwszy raz był dla mni za***isty. Palilismy lajtowo na łakach. Wziełam na pierwszy raza 5 sztachów. A tak sie zjarałam ze szok.. To była dosłownie masakra jakie mi sie filmy wkrecały i jak sie ciagle brechtała. Chopacy stali dalej ode mnie bo szukali lufki, która im spadła w trawe a ja staam sama i zaczełam spiewac. miałam wrazenie ze drzewa sa moja publicznoscia<lol2>.
Bez kitu to były za***i*** przezycia. Na twarzy nontoper miałam usmiech Nie mogłam sie powstrymac od tego zeby juz sie nie smiac.. Skutki były tylko takie ze nonstop chciało mi sie pic i kolka mnie zlapała od smiania
oraz pierwsze palenia byly wy****ione w kosmos ale juz ich nie bedzie ani pierwszych ani zadnych innych
_______________________________
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą."
Też tak macie że pierwsze próby wydawały się dużo lepsze niż obecnie ?
_______________________________
Nie umiesz szczęścia zauważyć?
Może za wysoko patrzysz.
a mnie to już w ogóle nie jara. chyba, że z alko na jakieś wypady typu koncert, ale tak siedzieć z jointem na kanapie to nuda jak ****. może z filmem i żarciem jest fajnie, ale mało imprezowo.