Zastanawiam się czy taki sposób poznawania płci przeciwnej jeszcze istnieje Czy zdarza wam się zgadać /być zagadanym przez nieznajomego na ulicy/przystanku/dworcu? Czy może uciekacie z krzykiem lub ignorujecie natręta? W dobie interenetu ,imprez itp czy to jeszcze normalne zachowanie?
______________________________
stateczna żona swojego męża%-)
tak, normalne
_______________________________
"... nie dziękuj, powiem Ci szczerze, pierwszy bym strzaskał pałkę na Twej głowie,
gdyby nie dziatek pacierze..."
Nie uciekam, nie biję, lecz zagaduję i rucham w najlepsze potem
A tak serio to normalka. I łatwy sposób na poznanie kogoś, chyba właśnie dlatego, że trochę mało popularne się to stało i ogólnie już nie spodziewają się podrywu na ulicy.
to podstawowy podryw jak sie w okolicy nikogo nie zna
jak się jeszcze panienka uśmiechnie to już cholernie pewny siebie się czuję :P
a jak jest jakaś taka przybita to się czuję jak natręt
_______________________________
"Pieprzyć to ja się chcę z tysiącem kobiet, ale kochać tylko z tobą."
[www.alterkino.org] - kino ludzi myślących
zdarza sie :) i wydaje mi sie, ze to jest ma cos w sobie co wychodzi lepiej niz w innych sytuacjach:)
_______________________________
pieniądze szczęścia nie dają...szczęście daje ich wydawanie ;)
Za czasow wolnosci zdarzalo sie. Teraz nie widze takiej potrzeby.
Kiedys w spozywczaku zobaczylem panne, spodobala mi sie. Ganialem za nia miedzy polkami, jakas tania bajera ze piekne oczy i nr xD
Spotykalem sie z nia potem jakis czas i wszystko padlo smiercia naturalna.
i w ankiecie opcja 4 - był am /był am zagadywana - nie to zebym czepial sie szczegolow, ale wypadaloby zmienic
_______________________________
»I pamiętaj - żałuj tylko tego, czego nie zrobiłeś«