niemiecki znam w stopniu podstawowym
ale angielski b.dobrze
co moglbym tam znalezc?
jestem w trakcie kursu na prawo jazd kat. C
ale nie mam jeszcze 21 lat :(
czy moze w transporcie cos da rade na miejscu znalezc?
jak zarabiaja atam magazynierzy? ciezko o prace?
i jak w innych branzach?
piszcie piszcie, wasze doswiadczenia na pewno beda mi przydatne
W NIEMCZECH JUZ SIE KONCZA DOBRE CZASY KOLEGO TAK JAK W INNYCH KRAJACH UE.JA PRACUJE W HOLANDII ALE PRAWIE DWA LATA TEMU PRACOWALAM W NIEMCZECH .KOKOSY SIE SKONCZYLY.MOZE SEZONOWKI W ROLNICTWIE NA DWA TRZY M-CE ALE JEST RYZYKO BO NIEMCY TO TEZ CWANIAKI I OSZUSCI.POLAKOW CHETNIE PRZYJMUJA ALE ZA MALE PIENIADZE,A DO TEGO Z MALEJ PENSYJKI MUSISZ SIE SAM UBEZPIECZYC.MAJA DOBRE SZANSE CI KTORZY BARDZO DOBRZE ZNAJA JEZYKI OBCE,WIEC CZAS SZLIFOWAC NIEMIECKI I DO DZIELA .
Byłem.
Praca tam już się skonczyła. Mój wujek pracował tam 15 lat temu jak jeszcze były marki. Od mniej więcej 5 lat Niemcy i Holandia już jest tym przesączona. Jeśli ktoś taki jak Ty znajduje tam robote, wciskają mu umowe której nawet nie może przeczytać ze słownikiem. Później ludzie za******lają za psi grosz. W UK i Irlandii jest taka sama sytuacja od 2-3 lat. Siostra kumpla raz w mężem mieszka w UK. Z tym, że oni potrafią perfekt język, mają wyższe wykształcenie i prowadzą swoją firmę. Tak to można żyć.
Jeśli naprawde chcesz pracować za granicą, polecam kraje skandynawskie. Z tego co piszesz, to potrafisz angielski więc powinieneś się tam dogadać. Też tam ciągnie dużo naszych ale to dopiero poczatek. Za 2-3 lata ze Skandynawii zrobią się drugie Niemcy ale jeszcze nie teraz.
Mam kumpla który wyjechał do Oslo zaraz po maturze. Rachunki za mieszkanie są w **** większe niż w UK, ale zarobisz odpowiednio więcej więc stać Cię na jakieś tam mieszkanie.
Chcesz pracować w Niemczech więc rozumiem, że nie masz na utrzymaniu swojej własnej rodziny, dzieci itp? Zrób prawko na C+E (na C już robisz). Jak jesteś kumaty to zdasz to za pierwszym razem i za 2-3 miesiące złapiesz robote w jakieś firmie transportowej w Polsce. 5 klocków wyciągniesz a nie będziesz musiał za******lać w chłodni dla jakiegoś Norwega a po roku za******lania, opłacania mieszkania, jedzenia, biletów itp zastanawiać się czy kupic sobie Czinkłeczento 700 czy 900.
mieszkanie to jakies 300e
bilet miesieczny to 50e
a za 100e/tydzien spokojnie zyjesz
Wychodzi Ci miesięcznie 750 euro na życie. Oczywiście w jednym mieszkaniu można mieszkać w 8 osób ale to też nie takie łatwe znaleźć kilku lokatorów. Odkładać miesięcznie 250 euro w obcym kraju w którym nawet zapałke musisz sobie kupić samemu? (przyjmując ciągle, że bez doświadczenia, wykształcenia i języka znajdziesz robote za 1000 euro). Rozumiem, że chcesz tam pracować troche dłużej niż 2 miesiące. Przyjmijmy, że rok. Pare razy pewnie będziesz chciał odwiedzić rodzine i znajomych w Polsce. Bilet nie kosztuje 3,50 euro to raz. Druga sprawa pewnie przez jakiś weekend albo dzień wolny od pracy będziesz chciał sobie wyjść na miasto, na piwko, na impreze itp. Wystarczy miesięcznie 250 euro? No niby tak, ale ile po roku będziesz miał na koncie - 1500? A ubrania? W coś przecież trzeba się ubrać. Nie zabierzesz z domu 3 par spodni, 5 koszulek, 8 par skarpetek i nie będziesz łaził w tym rok.
Zastanów się. Jeśli faktycznie chcesz, szukaj wśród znajomych osoby która tam mieszka i która powie Ci prosto z mostu jak sprawa wygląda. Jechać w ślepo samemu? Ja bym się nie odważył.
Skoro w Twojej okolicy nie ma pracy pojedź do większego miasta w Polsce. Rezerwujesz tani hotel na tydzień (40zł doba), drukujesz 100 sztuk CV i łazisz np po całej Warszawie i szukasz roboty. Nawet jak sie nie uda to nie jest żaden problem aby wrócić do domu - 15zł na bilet albo na flaszke dla kumpla zeby po Ciebie przyjechał się znajdzie.
Zmieniony przez - el - passo w dniu 2009-01-23 02:13:03
Robiem na magazynie, ale jak ktos wczesniej pisał praca sezonowa, na dwa miechy i w **** godzin. Za******* byl duzy ale i kasy wiecej. Wiec człowiek sie przemeczył i wrocił, ale teraz szukalbym czegos lzejszego<yes>. A praca w sumie jak praca, niemcy dla mnie to po*******ony narod. Choc zdarzali sie wyjatki. Ogolnie co gadałem z niemcami co na widlakach jezdzili w roznych magazynach nie jest zle. Najlepiej na tira i poszedł. Ale to juz inna bajka.
_______________________________
To fajne forum tylko ludzie na nim to kurwy.
[http://www.youtube.com/watch?v=HeaQzfE2kHw]
CWP!!
pff Niemcy są przeterminowane . Matka kolegi jest aktualnie i chvjnia z grzybnią , te 1000 euro to dobrze by było , bo przychodzisz tam z ,,ulicy'' , nie masz znajomości i nie znasz języka - odpuść sobie . Skandynawia <yes> - byłem w zeszłym roku , co prawda prace w polu , ale byłem , im dalej w głąb tym lepiej , a Norwegia to raj , kolega był w te wakacje . Holandia to tez dobra opcja , chłopak siostry był 2 razy po pół roku 6,5 tys zł wychodziło miesięcznie , no ale mu załatwili prace znajomi i nie płacił za mieszkanie .
Ogólnie jak dobrze trafisz to i w Polsce zarobisz , a żeby uogólniać to polecam Skandynawie , a dokłądnie Norwegie .