Czytając Inso od jakiegoś czasu zauważyłem, że są użytkownicy forum którzy pracują w miedzy narodowych korporacjach. I tu moje pytanie na co zwrócić uwagę pisząc CV do korpo? Co zwiększa szansę na dostanie pracy w korporacji? (znając specyfikę Inso to proszę bez trolowania )
Moje doświadczenie zawodowe to praca w sieciach handlowych (kierownik sklepu ponad 3lata) chciałbym właśnie zmienić pracę na korpo bo w handlu praca jest 7dniw tygodniu od 6.00 do 23.00 nic nie można zaplanować i na dłuższą metę jest to na prawdę męczące.
Do tego mam skończone studia z zarządzania (wiem liczy się tylko medycyna, budowa statków kosmicznych i prawo ale proszę bez trolowania )
Znajomość angielskiego na poziomie B2
Czy w CV do korpo wspominać o moim wcześniejszym doświadczeniu zawodowym czy tego nie pisać? (studia skończyłem w tym roku)
Chciałbym pracować w BPO związanym z finansami albo analizą danych (lub na początek inna dziedzina do której jest się łatwo dostać)
Z góry dziękuję wszystkim użytkownikom forum za pomoc i odpowiedzi.
Nie zapominaj też że w korpo narobisz się jak dziki a nie zarobisz chyba że jesteś już managerem wyższego szczebla to wtedy zaczyna się życie. Natomiast nie jest to warte zdrowia i czasu
_______________________________
...
To w korpo tylko ciezko uposledzonych przyjmuja, ze jedyny wybor to korpo lub 1600 przez cale zycie?
_______________________________
Architekci to sobie w wielkiej płycie mogli najwyżej wzorek tynku wymyślić.
To był konstrukcyjnie obliczony prefabrykat, tym się zajmowali inżynierowie budowlani,
za PRL-u po specjalistycznych kierunkach.
Nie wiem skąd opinia że w korpo narobisz się jak dziki, a nie zarobisz.
Oczywiście, są różne korpo... ale akurat w paru gdzie naprawdę się ostro tyra to można również konkretnie zarobić (pewnie nie wg kryteriów inso gdzie poniżej 10k to na waciki można wydać).
Ogólnie plusy to w miarę dobra $$$, brak ryzyka i pewność że kasa na koncie będzie na czas.
I łatka korposzczura na cale życie... Mielismy jednego takiego na roku, to nikt sie inaczej nie odzywal, niż: gdzie jest korposzczur? Chlopak idac z babka, musial uciekac na druga strone ulicy, bo mu bylo wstyd.
Zmieniony przez - seba5700_2 w dniu 2014-12-29 11:54:26
_______________________________
Architekci to sobie w wielkiej płycie mogli najwyżej wzorek tynku wymyślić.
To był konstrukcyjnie obliczony prefabrykat, tym się zajmowali inżynierowie budowlani,
za PRL-u po specjalistycznych kierunkach.