Nie zerwie jaj nie ma, jeżeli ktoś pisze takie cnotliwe posty na forum i się zastanawia co robić to nie dziwie się, że panna rucha się na lewo i prawo w PL a on robi u Angola wierząc w związek na odległość.

O ile to nie prowo sądząc po nicku

pomijajac juz fakt ze jestes skrajnym idiota, ktory haruje calymi dniami zeby uzbierac na lokum podczas gdy Twoja "ukochana" dobrze sie bawi, to nie pomyslales o tym ze ona zapewne juz od dluzszego czasu rozchyla nogi?

Chociaz nie, ona taka napewno nie jest . Jak juz bedziecie sie golabki zenic to wykaz choc troche inteligencji i spisz intercyze.
_______________________________
 
Live to Ride
Ride to Live ©®

[moto.ifd.pl/] zapraszam!

Mam problem. Mam 22 lata moja dziewczyna 20. Jesteśmy ze soba juz 1,5 roku. Ona jest sympatyczna, podobająca sie chlopakom, bardzo towarzyska. Ja troche niesmialy, malomowny, skromny, pozostajacy w cieniu. Wczoraj odbylismy rozmowe w ktorej powiedziala mi ze nasz zwiazek robi sie nudny. Nie podoba jej sie to ze jak sie klocimy to nei potrafie postawic na swoim tylko zawsze wychodzi na jej obojetnie czy ma racje. Ze jestem dla niej za dobry, ze wszystko ma na tacy, ze jestem dla niej za mily, ze obojetnie co zrobi to ona wie ze i tak jej nei zostawie. powiedziala ze chcialaby mnie czasami pozdobywac ale nie moze bo juz mnie ma. Boje sie ze nie dam rady nic zrobic bo boje sie ze jak teraz zaczne byc innym to ona tego juz nie zaakceptuje. Bedzie myslala ze udaje kogos innego albo przeistoczy to w zlosliwosc czy cos takiego. Pomozcie. Zalezy mi na niej bardzo. Kocham ja bardzo. I zrobie wszystko aby ten zwiazek uratiowac. Pozdrawiam

1.Tylko tak w czwartek mielismy rozmowe a wczoraj napisała do mnie smsa ni stad ni z owad ze mnie przeprasza za to ze jest taka ze nie docenia mojej dobroci, ze mnie tak zranila itd. Jej napisalem ze dobrze ze rozumie ale tez ze ja troche sie zagapilem i nie zachowalem tej rownowagi w zwiazku itd.

2.Teraz tak byla z 2 tygodnie temu na imprezie z kolezankami/przyjaciolkami - mlodsze od niej po 18 lat/ wolne/ szalone i dobrze sie bawila troche wypila ..odebralem ja odwiozlem do domu i wogole i mi powiedziala ze sie za***iscie bawila ze dawno sie tak nie bawila i w ogole. No i krotko po tym mowi do mnei ze sie juz ustawila z nimi na nastepny taki wypad, a ja do niej ze to jest akurat wtedy kiedy mam wolny weekend i ona tez ma i chcialbym razem go spedzic a ona ze przeciez mowilem ze to nie ten tylko tamten weekend itd. (Troche mi sie pomylilo ale faktycznie to jest ten weekend ten sam w ktorym ona sie z nimi umawiala) a ona mowi ze ze mna moze sie spotkac na codzien a z nimi nie bardzo bo chodza do sql i nie moga dlugo siedziec itd. bo do szkoly. no dobra jakos tam zniknal ten temat no ale teraz bede chcial go poruszyc i powiem jej ze chce z nia spedzic ten weekend a jezeli ona powie ze jednak chce isc z nimi to co mam sie klocic? ..postawic na swoim? ..to bedzie dobry moment aby wrescie sie postawic czy zbyt radykalny zeby jej nei puszczac na ta impreze.

I nie chce slyszec o tym ze cos tam jestem pantoflarzem ze cos tam. Moze bylem ale juz nie chce byc i nei wiem jak to sie stalo ale tylko dla niej taki jestem. wczesniej bylem inny i troche mnei to zgubilo. Nie jest za pozno to wiem i czuje. Tylko prosze o konkrety jakis sytuacji w ktorych moglbym zrobic cos zeby cos sie ruszylo. dzieki pozdrawiam

sorry ale laska woli sie dobrze pobawic z kolezankami niz nudzic sie z Toba .

nie badz ci.pka, wymysl soc ciekawego, jakis wyjazd etc. pojedz po nia wpakuj ja w auto i jedzcie. Badz facetem.
_______________________________
 
Live to Ride
Ride to Live ©®

[moto.ifd.pl/] zapraszam!

no ale coś więcej?

co wiecej?
mam za Ciebie ja gdzies zabrac, czy wskoczyc jej do lozka?
_______________________________
 
Live to Ride
Ride to Live ©®

[moto.ifd.pl/] zapraszam!

heh dzieki

Rzuć ją na łóżko i zerżnij ją tak, że przez 2 dni nie będzie w stanie usiąść Pasuje taka rada ?

Zachowujesz się jak pisda i się nie dziwie twojej pannie, że woli iść na balety z koleżankami.