Autor |
"Puszczanie laski na imprezę to...?!" |
|
kemesO
|
Analityk
|
|
ale to pierwszy raz był i jedyny w życiu, kiedy miałem taką okazję, a co do tego, co panna tam robi, to lepiej nie wiedzieć, jeśli to zdarzy się raz, z głupoty, a jeśli ma taki styl bycia , to tylko w rękach losu to, czy dowiesz sie wcześniej, że się kvrwi, czy później
w ogóle, to cała sytuacja, kiedy sobie pomyślę, że miałbym siedzieć w domu i zadręczać się, co tam się dzieje jest --->
miałem już takie jazdy, teraz to ***ie
Zmieniony przez - kemesO w dniu 2007-03-24 23:32:44
_______________________________
zielony |
Ekspert -
 |
|
|
mmaassoonn
|
|
Miałem podobnie,miałem laskę która chodziła na biby co piątek praktycznie a ja nie miałem czasu zeby zawsze z nia być. Przejmowałem się straszliwiee tym co ona "być może" tam robi, a teraz mam to w poważaniu. Po za tym w związku powinien być coś takiego- jak się puszcza tą drugą osobę na ostrą bibę, to tylko jak ma się do niej zaufanie..
Zmieniony przez - mmaassoonn w dniu 2007-03-25 00:15:59
Zmieniony przez - mmaassoonn w dniu 2007-03-25 00:16:12 |
Ekspert -
 |
|
|
CoQto
|
|
Sory chłopaki, ale nie znałem do tej pory żadnej dziewczyny która chodziła sama na dyski i nie okazała się łatwa, mimo że miała chłopaka. To jednoznacznie opisuje dziełke, skoro idzie na dyske sama to głównie ma w głowie zabawe, a przygodne ruchanie w aucie pod dyskoteką to też w sumie fajna zabawa. Ja swojej nigdy nie puszcze samej na dyske, chyba żebym szukał pretekstu do zerwania
_______________________________
W świecie w którym nie ma żadnych wartości, nigdy nie możesz być pewny/a
czy dokonany wybór był słuszny. |
Znawca -
 |
|
|
gokacy
|
WARIAT
|
|
CoQto kolejny zwolennik homonto..... twoja dziewczyna rownie dobrze moze dawac dupy w domu albo w szkole wiec..
_______________________________
Piłsudczyk. |
Specjalista -
 |
|
|
vox
|
|
Wole żeby sama nie szła i nie pamiętam kiedy tak było. Ale jakby chciała z koleżankami pójść to zakazywać tez lipa. Coś w tym jest że klimat klubowy itp. mogą trochę namieszać pod sufitem, ale jak laska ma trochę oleju w głowie to nie ma problemu. |
Znawca -
 |
|
|
kasiulka01
|
|
ciekawe... ja na poczatku myslalam ze czasem fajnie byloby wyjsc na jakas imprezke bez mojego chlopaka ale bylam w bledzie, on jest o mnie strasznie zadrosny czasem mnie to denerwuje ale z drugiej strony wiem jak bardzo mu na mnie zalezy i jak teraz pomysle ze poszlabym na impreze bez niego to nie miesci mi sie to w głowie! to on jest moim chlopakiem i z nim chce sie bawic i nie dziwie sie mu ze nie pozwala mi chodzic samej na imprezy, zreszta ja juz nawet nie chce:) |
 |
|
|
tencza_xx
|
| Wysłana - 25 marzec 2007 10:18 Usunięta przez hallucyon za naruszenie Pkt4 regulaminu forum. | [zgłoszenie naruszenia] |
| |
|
|
XTT
|
|
Jaki z tego wniosek? Imprezy to jedno wielkie gówno, które tylko sieje niepotrzebne zamieszanie w życiu... |
 |
|
|
tencza_xx
|
|
a ja lubie wyrywać cudze laski na imprezach |
 |
|
|
kemesO
|
Analityk
|
|
|