Witam wszystkich. Jestem tu nowa. Mam kilka pytan, mam nadzieje ze ktos szczerze odpowie zanim uzna mnie za trola. Naprawde zdaje sobie sprawe ze sa dziwne i chyba odpowiedz jest oczywista.
Od zawsze wiedzialam ze wolicie seks oralny (panowie) od klasycznego moge to zrozumiec- aktywny jezyk itp.
W ostatnim czasie ktos mnie uswiadomil brutalnie ze masturbacja tez daje wam wiecej doznan niz sama pochwa. Wiem ze szybciej skonczycie z reka, ze to dla was bardzo przyjemne. Czy to dlatego ze reka jest bardziej " dopasowana", nadajecie tempo i uscisk sami?
Jest jakas szansa zeby to zmienic? Zeby pohwa dala wam jak nie wiecej to chociaz w polowie tyle przyjemnosci? Co musialoby sie stac?
Wiem ze napewno wiekszosc woli seks ze wzgledu na ogol doznan ktore zapewnia.
Czy widzicie opcje zeby nie masurbowac sie majac stala partnerke ? Czy seks klasyczny inoralny moze wam wystarczyc? Napewno kazdy mezczyzna to robi naeet majac kobiete niestety nie dorownamy chyba nigdy rece ale zastanowcie sie. Mam nadzieje ze teraz nie naskoczycie na mnie ( zapewne kobiety) i obroncy onanizmu. Jednak prosze o szczere opinie, chcialabym dac seksem waginalnym duzo wiecej przyjemnosci. Wiem ze kobieta to nie tylko pochwa i pewnie dlatego jeszcze uprawiacie seks. Dlatego czy jest taka szansa? Nie widze zalet pochwy,reka daje wam mocniejsze bodzce ktorych pochwa raczej nie zapewni nigdy ale ....
Nie mam tez nastu lat. Bardzo dziekuje za wyrozumialosc.
Jak jest ładna partnerka to sto razy lepszy seks z nią nawet tylko waginalny niż ręka, bo dochodzi tu prawdziwy kontakt z kobietą, a nie tylko w wyobraźni czy na filmie. Być może z ręką łatwiej jest dojść, ale to tylko ze względów mechanicznych lub dlatego, że do takich bodźców ktoś się przyzwyczaił. Ręka to jest z braku laku, chyba mało kto by wybrał rękę, mając jeszcze do wyboru seks z kimś kto go pociąga.
Jak miałbym do wyboru uprawiać seks z pociągającą kobietą i nie dojść przy tym wcale, a uprawiać seks z własną ręką to zdecydowanie wybrałbym pierwszą opcję. Myślę, że wielu innych facetów podzieliłoby mój wybór.
Mechanicznie lepsza jest ręka o tyle, że łatwiej dojść, a nie, że to przyjemniejsze. Sprawa całkowicie nieistotna i o niczym nieświadcząca, więc niepotrzebnie się tym przejmujesz.
Kobiecie zgaduje też często łatwiej dojść z wibratorem przed filmem porno, niż nawet z przystojnym dla niej facetem prawda?
Co z tego? Nic, bo i tak by wolała faceta.
Zmieniony przez - hulio w dniu 2017-09-12 15:00:40
Zdecydowanienlatwiej mi dosjc z mezczyzna. Moj dotyk w ogole mnie nie podnieca. Ale z jakiegos powodu ta reka jest lepsza, mowisz ze moglbys nawet niendojsc w pochwie. Dlaczego ona jest gorsza, chcialabym to zmienic. Dla was najwaznienszy jest uscisk? Wiesz,jezeli to z reka szybciej i latwiej tzn ze w nas nie jest tak milo. Przejmuje sie bardzo i chcialabym to zmienic. Ale chyba nie mozliwe :)
Zaraz się zdenerwuje chyba :)
Nie mógłbym nie dojść, tak tylko teoretycznie napisałem ;)
Na poziomie odczuwania przyjemności milszy jest seks, co wcale nie wyklucza tego, że organizm przyzwyczajony do masturbacji, na poziomie fizjologicznym, pod wpływem większego uścisku, zareaguje szybszym wyładowaniem niż podczas seksu.
Czy to, że szybciej upije się kilkoma szklankami rozdrobnionego spirytusu, niż delektując się dobrym winem oznacza, że wino jest gorsze?
Zmieniony przez - hulio w dniu 2017-09-12 16:37:10
W ogóle to oddzielasz jakoś dziwnie pochwę od kobiety, tego nie da się oddzielić. Jeżeli kobieta mi się nie podoba z twarzy, albo chociaż jej reszta ciała, to nie chce mieć do czynienia z jej pochwą, chyba, że niektórzy tak to jakoś sobie oddzielają.
:) oddzielilam na chwilke :) coz ale jesli szybciej upijesz sie wodka tzn ze jest skuteczniejsza :) i mimo dobrego wina ,z wodki nie zrezygnujesz:) a chyba sam przyznasz,ze masturbacja jest bardzo przyjemna?
