Mam pytanko ,brzmi oni tak :
od jakiegoś miecha pracuję w pewnej firmie za dobre pieniądze Prezes spoko zaproponował mi umowę za gościa który się zwolnił-chodzi o umowe z dofinansowania I TU POJAWIA SIĘ PROBLEM -Dzwonie dziś do PUP do gościa u którego mam się stawiać gadka szmatka wale w sedno,że umie to to i to bo xx czasu temu z wujkiem to robiłem (ściema,robię to ale w tej firmie ofc ) a gość na to ŻE NIE WYPISZE PANU SKIREROWANIA BO NIE MA PAN UDOKUMENTOWANEGO TEGO, no to ide na całość-że niech to potencjalny pracodawca zweryfikuje-a ten kończy moje nadzieje-NIE DA SIĘ..
PYTANIE-jak jest z tym ? ktoś kumaty ogarnia ? w pon jade w delegacje i nie mam jak dopytać się innej osoby w biurze-jedynie na telefon,a zegar pyka-do zatrudnienia KOGOŚ musi dojść do 30 grudnia..
mhm już próbowałem po znajomości-nie dało się stanowisko technika telekomunikacji,a ja mam wykształcenie posadzkarz+szkoła średnia,ale co mnie zdziwiło wczoraj w pupie byłem,a dziś:
średnie zawodowe, typ wykształcenia: inne
zdziwiłem się,będe jeszcze z szefem kołował,ale wymyśliłem tak,że a) "ogarnia " mi kwit że byłem na jakimś szkoleniu b) bezpieczniejsza opcja-idzie do tych pupów i się zobowiązuje w ciągu np miecha od zatrudnienia wysłać mnie na takie szkolenie
