Dzisiaj byłem świadkiem jak się rozbiega silnik Diesla. Do tej pory znałem z to z różnych legend. Zanim podleciałem do kolesia (stalem moze 10 w korku za nim) to silnik już łomar na smierć. I teraz pytanie: jak się to stało w wolnossącym dieslu?
A gdzie był właściciel? nie umiał zgasić silnika tylko patrzył się z boku jak silnik kończy swój żywot?
_______________________________
Auto z silnikiem diesla a kierowca pizda
Ano się właśnie stało i stąd się pytam. To była stara malutka Cytryna AX. Gość (Dziadek) nie miał pojęcia co się stało,bo jak do niego dobiegłem to odkręcał zacisk z akumlatora...
Rozbiegł się. Silnik osiągnął absurdalne prędkości obrotowe, bo słyszałem go 10 aut przedemną. Palił olej,bo z komina dymiło jak z wulkanu spalonym olejem. Dziadek mówił,że nie mógł go zgasić,aż sam stanął. Sciągło też węża z chłodnicy.
Koorva najlepiej czekać aż sam zgaśnie wtedy już nie ma co zbierać a wystarczy zaciągnąć ręczny wrzucić piątkę i go zdusić koorva jedak myślenie ma przyszłość
_______________________________
Auto z silnikiem diesla a kierowca pizda
Raz tak miałem jak turbo mi siadło i piątką właśnie go zdusiłem.
Raz podobnie w dostawczaku jak byłem kierowcą. Tyle że tam było za dużo oleju bo każdy lał i lał bo kontrolka swieciła a nikomu nie chciało się na zimnym silniku na bagnecie sprawdzić
A u autora eeeeee, żadna strata...
_______________________________
Gdy puścisz 3-4 utworki nieznane, ludzie uciekają na małą salę...
wszyscy mówia nie nie, ja nie słucham disco-polo,
a znają słowa. Ja sie pytam skąd?