"Rumień Lipschutza"
Czyli erythema chronicum migrans, tylko oczywiście volksdojcze z Wrocławia musiały w*******ić nazwę eponimiczną od jakiegoś szwaba(i to jeszcze nie tego, który to opisał jako pierwszy bo to był Arvid Afzelius).
Reasumując - doktor wysunął podejrzenie boreliozy, ale pewny nie był(i słusznie, bo zrobiła się w chójolandii gruba nadrozpoznawalność, a sama borelioza stała się modna jak dieta bezglutenowa i weganizm) - jeśli masz objawy kliniczne, to możesz sobie zrobić (nawet nie licz, że rodzinny cię skieruje, bo to droga zabawa) swoiste IgG p-ko boreliozie.