Mam zadanie i nie wiem czy tutaj to bedzie pasowac ale prosze o pomoc:
Jak zinterpretujesz slowa Terencjusza "Jestem czlowiekiem i nic co ludzkie nie jest mi obce", ktore humanisci renesansu przyjeli jako swoja mysl przewodnia? Przedstaw te interpretacje jako czlowiek renesansu i jako obywatel XXI wieku: z dwoch, odleglych o pol tysiaca lat, punktow widzenia.