| Autor |
"Spotkałem kolezanke z gimnazjum i..." |
|
|
fred_18
|
|
Wysłana - 21 czerwiec 2006 22:16    | zgłoś naruszenie regulaminu
Witam.
Jezdzac ostatnio po miescie i spotkałem koleznke z gimnazjum której nie widziałem ponad rok. Podjechałem, na poczatku mnie nie poznała, dopiero jak zdjałem kask to wykrzykneła (dosłownie wykrzykneła): "Jak ja cie długo nie widziałam". Usiedlismy na ławce pod jej blokiem, i zaczelismy rozmawiac. Gadalismy przeszło półtorej godziny, gdy konczył sie temat sama mówiła: "No to co mi jeszcze opowiesz" podtrzymując tym samym rozmowe. Powiedziała, ze bardzo sie zmieniłem na lepsze od czasów gimnazjum, spowazniałem. Powtarzała ze musimy sie czesciej spotykac i zebym dzownił do niej czesto. Pod koniec rozmowy zaproponowała zebym zadzwonił do niej niedziele, to sie umówimy na jakis spacer itp.
Wyda sie to głupie patrzac na mój poprzedni temat, w którym pisałem o zajetej dziewczynie która "kocham" ale naprawde mam ochote isc z nia na ten spacer, nie wiem nawet czy nie ma ochoty na cos wiecej (równiez jest bardzo atrakcyjna). Jak z nia rozmawiałem weszlismy na sprawy zwiazków,powiedziałem ze nie mam nikogo, ona powiedziała ze miała pare przygód ale nic na dłuzej bo czeka na "wymarzonego ksiecia z bajki".
Cały czas mam dylemat do której z panien "podbijac" ale spróbuje najpierw z ta "wolna" (zwolennicy nierozbijania zwiazków beda zachwyceni), jak nie wyjdzie bede myslał.
I teraz pytanko:
Załużmy ze sie umówimy na wyzej wymieniony spacer. Traktowac go jako pierwsza randke? Co robić zeby nie potraktowała mnie jako kogos kto oferuje jej kolejna przygode (i tym samym dała kosza) tylko jak ksiecia z bajki? Co zrobic zeby sie przekonac juz na tym spacerze czy cos z tego bedzie? Zapytac wprost czy widziała by mnie jako swojego faceta?
______________________________
| |
|
 |
|
|
|
AlexIdol
|
|
|
|
|
Miareczka
|
|
katechetka
|
|
|
|
|
FU
|
|
podbijaj do obydwu
dodatkowo jak ta pierwsza cie zobaczy z ta druga to poczuje sie zazdrosna o ile cos do ciebie czuje
ja bym sie dlugo nie zastanawial
_______________________________
Oh my God, it's a lion, get in the car ! | |
Specjalista -
|
|
|
|
bambochaaa
|
|
|
|
|
Maciej_TBS
|
|
Naczelny koks
|
|
|
|
|
|
Zawodny
|
| Wysłana - 21 czerwiec 2006 22:33
Usunięta przez slonce_m za naruszenie Pkt4 regulaminu forum. | [zgłoszenie naruszenia] |
| |
|
|
|
rayka_89
|
|
Bądz sobą, w niczym nie przeginaj i tylko patrz jak to sie uklada 
_______________________________
Don't let the sun go down of me...
| |
|
|
|
|
|
fred_18
|
|
|
|
|
|
rayka_89
|
| Wysłana - 21 czerwiec 2006 22:51
Usunięta przez slonce_m za naruszenie Pkt4 regulaminu forum. | [zgłoszenie naruszenia] |
| |
|
|
|
CTA
|
|
bluesuit
|
|
nsr 125? tożto można jako motorower zarejestrować i jeździć na samym dowodzie osobistym  Pozatym wtedy oc jest niższe.
A co do dziewczyny to bierz sie za nią - jak dają korzystaj, jak to sie mówi, sama sie pcha to co masz jej nie brać? Nie odstrasz jej a będzie Twoja. | |
Ekspert -
|
|
Bądz miły i przypadkiem nie mów o tamtej dziewczynie, a wszystko powinno być dobrze. 
