Możesz się dogadać z urzędem, oni płacą, Ty nic nie podpisujesz, oni wrzucają to sobie w koszty np. odśnieżania, czy tam wymiany kibla. Nie mając DG często robiłem coś dla placówek państwowych i tak to mniej więcej wyglądało. Jak to zrobić "legalnie", nie mam pojęcia, bo mój przypadek pokazuje że nikomu się nie chce