Witam. Mam 21 lat. We wrześniu będę miał 22 lata, czyli zaczynając studia w październiku będę miał 22 lata. Nie daje mi spokoju myśl, że studia zaczynam dopiero w tym wieku - 22 lata. Większość zaczyna mając 19-20 lat, a ja taki stary. Po prostu źle mi z tym. Jestem po technikum. Czy nie jestem za stary na studia? Magistra będę miał mając aż 27 lat.
Chłopie ale masz zmartwienia. Niektórzy idą na studia w wieku 19 lat a magistra udaje im się wywalczyć jak mają 28-30lat.
Ja zacząłem studia jak miałem 19 lat, później je rzuciłem i wróciłem po 2 latach. Plusy są takie, że dupeczek się więcej namnożyło w nowych rocznikach, małolaty wolą starszych itd.
Głowa do góry.
PS. Seba5700 chyba aktualnie studiuje a ma pewnie siwe włosy na jajach.
Zmieniony przez - Przymszyk w dniu 2012-04-10 21:20:39
Mój brat zaczął studia mając 30 lat i rodzinę z 2 dzieciakami na karku.
_______________________________
4 wheels move the body, 2 wheels move the soul.
Jeżeli masz po tym perspektywy na przyszłość to nawet się nie zastanawiaj.
_______________________________
Nie umiesz szczęścia zauważyć?
Może za wysoko patrzysz.
Wiele osób jest starszych na studiach, zwłaszcza, że sporo osób studiuje drugi kierunek równolegle, zaczyna go po pierwszym skończonym albo zmienia po rok czy dwóch latach, więc nie Ty jedyny, ze mną zaczynał koleś, który miał 25 lat, teraz ja na drugim kierunku studiuje z 20 latkami
22 lata i stary- naprawdę chyba nie masz problemów w życiu.
Zmieniony przez - Pan Śmierć w dniu 2012-04-10 21:43:57
_______________________________
AD ANCALES, PLEBES!!!! EGO SUM BARON!!!
Veni, Vidi, Banni!%-)
Mafia znających łacinę%-)Baron wszystkich działów%-)
Rada Jedenastu i Inso 2009
Miałem problemy i z ich powodu nie mogłem iść na studia zaraz po skończeniu szkoły. Teraz też mam problemy, o których nie chcę mówić, może dlatego tak się wszystkim przejmuję. Cały czas myślałem o studiach po skończeniu szkoły - przez całe 2 lata. Ale rzeczywiście ludzie gorsze mają problemy i nie warto taką błahostką się przejmować. Dzięki za pocieszenie. Dam wszystkim Sogi:P
Studia trwają 6 lat, potem staż, specjalizacja itp. więc kilkanaście lat Ci to może zająć, bo chyba medycyna jest oczywistym wyborem.
Zawsze warto studiować jeśli tylko ma się możliwość. W najgorszym wypadku poszerzysz trochę horyzonty, w najlepszym skończysz jakiś perspektywiczny kierunek i odnajdziesz życiową pasję. Tylko wybierz kierunek mądrze.
Poza tym, jakiejś ogromnej przepaści pomiędzy 20-latkami, a 22-latkami nie ma-to nie jest różnica pokolenia, a piszesz jakbyś miał ponad 40 lat i syna/córkę w wieku swoich przyszłych ludzi z roku
_______________________________
AD ANCALES, PLEBES!!!! EGO SUM BARON!!!
Veni, Vidi, Banni!%-)
Mafia znających łacinę%-)Baron wszystkich działów%-)
Rada Jedenastu i Inso 2009