Autor |
"Tępaki, gamonie, pustaki....i "ich" kobiety :-)" |
|
hallucyon
|
|
Czuły bo lubił czułości hehe a cham bo liczył się tylko on ?
Nitroo., nie ciągnij LukRecJi za język, bo prędzej go wyrwiesz nim ona Ci coś powie. To bardzo charakterna mieszkanka pewnego uroczego miasta .
Zmieniony przez - hallucyon w dniu 2006-09-28 17:05:19 |
Ekspert -
 |
|
|
LukRecJa
|
|
|
|
Nitroo.
|
|
Yarekbboy nie cykle, prochy i inne dzidostwa robia z człowieka twardziela tylko ciężka praca i życie, a to że uzyskujesz małe efekty to może być kwestia genetyki. Siła nie zawsze jest najważniejsza a mięśnie często spowalniaja rychy. Ja tez gdy byłem młodszy to duzo ćwiczyłem i miałem małe efekty ale nauczyłem się dużo żeczy od zycia potem trafiłem w pewne miejsce gdzie zrozumiałem że wszystko jest możliwe i że mięśnie tych co są nafaszerowani koksem, choc są większe to są również miej wydajne.Lepiej ćwicz rozsądnie |
 |
|
|
VidaL
|
|
Yarek...tylko na to o czym piszesz wpływ ma dużo czynników. Predyspozycje, genetyka i inne elementy. A jakie predyspozycje decydują o tym, że ktoś ma w życiu łatwiej. Los pomaga głupkom, bo są właśnie nimi? Przecież to jest bez sensu... |
Ekspert -
 |
|
|
hallucyon
|
|
A Ty skąd to kuna wiesz?
Wróble wszędzie o tym ćwierkają . |
Ekspert -
 |
|
|
INSOMNIA
|
|
Oczywiście nie bierzemy pod uwagę znajomości, bo nawet największy debil dzięki nim może osiągnąć więcej od doktora habilitowanego z super przygotowaniem i doświadczeniem w jakiejś dziedzinie. Jak to można nazwać? Szczęściem? Więc czemu tak często ono sprzyja właśnie takim ludziom?
Porownywales statystyki ilu "debili" do czegos w zyciu dochodzi, a ilu doktorow habiliowanych? Byc moze "debil" mial sile przebicia, determiniacje, zaradnosc i w swoim srodowisku nie byl takim totalnym debilem, poprostu byl od reszty kolegow sprytniejszy. Bywaja tez korzystne zbiegi okolicznosci. Tak czy siak, z moich obserwacji wynika, ze wsrod ludzi, ktorym sie powiodlo, "debile" to garstka. |
 |
|
|
LukRecJa
|
|
|
|
hallucyon
|
|
|
|
LukRecJa
|
|
|
|
Nitroo.
|
|
|