FORUM INSOMNIA
zabawa imprezy problemy przemyślenia seks

∑ temat został odczytany 8917 razy ¬
 
ROZRYWKA | Seks
Tępaki, gamonie, pustaki....i "ich" kobiety :-) 
[powiadom znajomego]    
Autor "Tępaki, gamonie, pustaki....i "ich" kobiety :-)"   
 
Andrzeju
 Wysłana - 28 wrzesień 2006 07:53        | zgłoś naruszenie regulaminu

Sprawdź ile procent masz tłuszczu

Brakuje mi cholernie działu, do którego takie tematy by pasowały


Nurtuje mnie jedna rzecz, chciałem zapytać z czystej ciekawości, jak sądzicie wy, czy się z tym zgadzacie, czy nie. Mianowicie już dawno zauważyłem, że idioci, ludzie którzy nie myślą, nie analizują, mają w życiu lepiej. Chodzi również o sprawy damsko-męskie, stąd dział sex

Mam dużo znajomych, dużo różnych znajomych, najróżniej odbierających świat, kobiety, związki itd. I jedna kwestia jest dla mnie co najmniej dziwna. Mianowicie moi kumple, którzy zdecydowanie nie grzeszą inteligencją, co widać, słychać i czuć, mają według mnie, lepiej jeśli chodzi o kontakty z kobietami, niż ci nie-idioci. Często się temu przyglądam i mnie krew zalewa. Nie chodzi o zazdrość, ani o nic innegoale szlag człowieka trafia, jeśli widzi, że jego kumpel-głupek chodzi całe życie z bananem na ryju i ma wszystko gdzieś.

Teraz do rzeczy. Koledzy-idioci. I ich kontakty z kobietami. Nie przejmują się, nie myślą, nie mają oporów, kompleksów, nie deprymują się. I chodzą z bananem na ryju. Przykład: koledze, który nie jest najmądrzejszy, spodobała się na dyskotece dziewczyna. Nie jest on mądry, o czym już wiecie, ale nie jest też pikny, nie ma nic, czym mógłbym komuś zaimponować, nie umie się wysłowić, nie ma gadki, jest pusty i tępy. Dziewucha mu się spodobała, normalna rzecz. Próbował z nią tańczyćona uciekała. Próbował rozmawiaćuciekała. Zaprosił do naszego stolikaposiedział z nią chyba ze 2 minuty, bo poszła w cholere. Nie partia dla niego, po prostu. Uczepił się jej jak rzep psiego ogona, a widać było, ze ona ma go gdzieś. A on dalej. A ona ucieka, czy to z parkietu, czy od stolika, baru, widać było jak na dłoni, że nie jest zainteresowana. Pytał się jej z 15 razy o numer telefonu, aż w końcu mu dała.. numer gg. Jak zobaczylibyście jego mine, tą radość, szczęście, poczucie dumy i tryumfu Nie wiedziałem czy się śmiać, czy płakać. Dziewcze dało mu numer, żeby dał już jej spokój i każdy o tym wiedział. Oprócz jego. On miał banana na ryju, wielkiego jak półksiężyc. Mimo tego, że jest imbecylem, który nie widzi, co się dzieje dookoła niego, nie widzi albo nie chce widzieć, jest szczęśliwy jak cholera. Głupi, ale szczęśliwy. Szczęśliwy dzięki swojej głupocie.

Inny przykład. Koleś raczej normalny, marudzi, że brakuje mu kobiety z prawdziwego zdarzenia. Nic dziwnego, wielu osobom brakuje drugiej połówki. Drugi koleś, raczej tępy, o czym się przekonacie, twierdzi, że jemu kobiet nie brakuje, że ma mnóstwo koleżanek, więc ma w czym wybierać. I oczywiście ten charakterystyczny, infantylny wyraz jego twarzy Siedzimy w knajpie, ludzi dużo, wciąż przechodzą jakieś kobiety i on, że zna tą, że ta jest fajna, że z tą się fajnie gada, że ta taka, owaka Myśle sobie, że albo ściemnia, albo w razie potrzeby zamienia się w kogoś na kształt supermana, jak Klark Kent. Pytam skąd je zna a on, że z Internetu, z portali tj. fotka, np. I że często tam wchodzi, czyta sobie o nich, gada z nimi, ale i tak swojego konta nie ma założonego. Szczęka mi opadła. Chłopak miał się za Boga, playboya, wszystko to mówił z dumą i oczywiście bananem na ryju. Aż biła głupota od niego. Ale on się tym podniecał, cieszył, żył tym i był szczęśliwy, bo on ma tak dużo "koleżanek"

Idioci. Szczęśliwi dzięki swojej prostocie, głupocie. Żyją w swoim kretyński świecie, widzą tylko to, co chcą widzieć. Z perspektywy kogoś innego są śmieszni, żałośni. Ale oni są szczęśliwi, bo wirtualna koleżanka odpisze na ich infantylny komplement typu " elo, zajefane focie", za wyżebrają numer od kogoś, że złapią za tyłek największego szmatławca na imprezie, którego większość osób kijem by nie tknęła.


Nie uważacie, że takie proste tępaki, z bananem na mordzie, mają dobrze? Nic ich nie deprymuje, nie mają doła, bawią ich dziecinne sprawy, są głupkami i dobrze im z tym.
Z ich punktu widzenia są szczęśliwi a mnie to czasem wkurvvia

Jak sądzicie?

 
zefiris
 Wysłana - 28 wrzesień 2006 08:02      [zgłoszenie naruszenia]

ale ty masz problem stary

 
INSOMNIA
 Wysłana - 28 wrzesień 2006 08:04      [zgłoszenie naruszenia]

To raczej nie jest problem inteligencji, a osobowosci. Jak jestes inteligentny i przebojowy, jest Ci jeszcze latwiej. W kontaktach miedzyludzkich ekstrawertycy maja latwiej.

 
AliBabus
 Wysłana - 28 wrzesień 2006 08:08      [zgłoszenie naruszenia]

Nigdy nad tym nie myślałem w sumie, ale jak przeanalizowałem ostatnie imprezy, na których byłem to fakt było paru kretynów, którzy jak macali po tyłkach panny podczas tańca to byli w siódmym niebie ale....
..... różnica jest taka że ci rozgarnięci je posuwają a ci mniej mogą sobie posmyrać ew. liczyć na jakieś lizanko.

_______________________________
 
"Victoria" is the best team on the world!
Specjalista od dupowozów.

Znawca -
 
ONLY20
 Wysłana - 28 wrzesień 2006 08:14      [zgłoszenie naruszenia]

******lnięty - zawsze uśmiechnięty

 
Andrzeju
 Wysłana - 28 wrzesień 2006 08:23      [zgłoszenie naruszenia]

ale ty masz problem stary
To nie mój problem... Tylko wnioski na podstawie obserwacji

To raczej nie jest problem inteligencji, a osobowosci.
Osobowości też. Ale jak ktoś jest głupi, to cieszą go głupie rzeczy, a wtedy jest szczęśliwy

jak macali po tyłkach panny podczas tańca to byli w siódmym niebie
Ja znam takich, którzy nie chcą niczego więcej, to im wystarcza.

 
hallucyon
 Wysłana - 28 wrzesień 2006 09:22      [zgłoszenie naruszenia]

Nie przejmują się, nie myślą, nie mają oporów, kompleksów, nie deprymują się. I chodzą z bananem na ryju.

Andrzeju, sam sobie odpowiedziałeś na pytanie dlaczego "mężczyznom-idiotom" jest łatwiej .

Ekspert -
 
Tanie_Wino
 Wysłana - 28 wrzesień 2006 09:52      [zgłoszenie naruszenia]

Dzisiaj rano był w TV jakiś badziewny program, i rozmowy dotyczyły miłości, itd.
Jedna pani profesor, powiedziała, że inteligencja przeszkadza w sprawach sercowych.
W sumie coś w tym jest.
Człowiek mało rozgarnięty, gamoń jak w temacie, nie myśli, tylko robi to co mu instynkt/chcica podpowiada.
Człowiek inteligentny, filozofuje, analizuje, "rozkminia" każdą sytuację, planuje różne rzeczy - i często "dupa zbita" - nic nie wychodzi.
_______________________________
 
[http://www.joemonster.org/mg/thumbnails.php?album=166&page=1]
[http://www.chrabja.art.pl/mur1.html]
[http://www.maxior.pl/]
[http://www.smog.pl/]

Znawca -
 
AliBabus
 Wysłana - 28 wrzesień 2006 10:09      [zgłoszenie naruszenia]

Ale pewnie dlatego, że taki tępak rwie co popadnie i jak leci, a co do poderwania jakiejs naprawdę niezłej pod wieloma wzgledami funi szanse rozkładają się zupełnie inaczej na niekorzyść gamonia.
_______________________________
 
"Victoria" is the best team on the world!
Specjalista od dupowozów.

Znawca -
 
Miareczka
katechetka
 Wysłana - 28 wrzesień 2006 10:12      [zgłoszenie naruszenia]

Raz w życiu się zgodzę z Tanim Winem
Jak człowiek za dużo nie rozmyśla i nie planuje to ma lepiej. Nie martwi się i cieszy każdym drobiazgiem
ps autorze , ale im zajbiście zazdrościsz tego
ps2-no i racji oni co najwyzej sie z kimś liża, reszta zalicza

Zmieniony przez - Miareczka w dniu 2006-09-28 10:12:44
_______________________________
 
stateczna żona swojego męża%-)

Ekspert -
 
Andrzeju
 Wysłana - 28 wrzesień 2006 10:31      [zgłoszenie naruszenia]

autorze , ale im zajbiście zazdrościsz tego

Nie, nie. Jestem zakochany z wzajemnością od 3 lat
Chociaż czasem zazdroszcze... wtedy kiedy coś się piepszy, bo wtedy myśle za dużo.

[Powiadom mnie, jeśli ktoś odpowie na ten artykuł.]

Odpowiedzi jest na 16 stron.   | następną
 
Wybierz stronę:  
Przegląd tygodnia

Tępaki, gamonie, pustaki....i "ich" kobiety :-)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16