łoo ***** byłem dzisiaj z redykiem karpackim na Baraniej Górze. No i już się zaczeło ciemno robić, ja sobie spokojnym krokiem idę przed siebie, naraz czuję coś mięsistego pod nogą, słyszę ssssss, patrzę a tam zygazkowata żmija, taka yebana wielka bestia odbiłem się z niej i odskoczyłem do przodu, brzydok całe szczęście spierdzielił.
Zmieniony przez - GjeEm w dniu 2013-08-18 23:52:42
Zmieniony przez - GjeEm w dniu 2013-08-18 23:53:06
Przez większość czasu w tym roku pracowałem w chłodnym, klimatyzowanym pomieszczeniu i to był mój pierwszy kontakt ze słońcem na więcej niż kilka godzin. Wolałem osłonić, bo potem mi się takie świńsko różowe robią jak spalę.
Zmieniony przez - GjeEm w dniu 2013-08-22 20:18:17