FORUM INSOMNIA
zabawa imprezy problemy przemyślenia seks

∑ temat został odczytany 11083 razy ¬
 
ROZRYWKA | Pasje i podróże - małe i duże
Tatry, parę zdjęć. 
[powiadom znajomego]    
Autor "Tatry, parę zdjęć."   
 
booe
biały miś
 Wysłana - 19 styczeń 2014 10:55      [zgłoszenie naruszenia]

kiedyś kiedy fundusze miałem naprawde skromne, a w tatry trzeba było koniecznie jechać chociaz raz w roku, chodziłem w wojskowych butach - opinaczach, które mozna było kupić 20 zł. noge sie owijało w srodku bandażami, żeby potem odcisków nie zrywać, i w drogę .
teraz gdybym miał wybierać pomiędzy butami w góry za ok 150zł - 200zł, a jakimiś wojskowymi (których jakosć i róznorodnośc poprawiła się o lata świetlne), wybrałbym własnie wojskowe. o ile nie trafiłbym jakiejs ciekawej okazji



Zmieniony przez - booe w dniu 2014-01-19 10:56:20

Specjalista -
 
GjeEm
 Wysłana - 19 styczeń 2014 12:37      [zgłoszenie naruszenia]

kupiłem te buty korzystając z trzech przecen, do tego już je wypróbowałem, i są ok. O ile skarpety ubiorę dobre.
Raz idąc po śniegu nie zauważyłem strumyczka pod lodem i praktycznie całym butem wpadłem w wodę. Nie przemókł.

 
chinasky_
 Wysłana - 19 styczeń 2014 14:06      [zgłoszenie naruszenia]

Na butach zaoszczędziłeś, ale chyba aparat to znacznie lepszy sobie sprawiłeś, po ostatnich zdjęciach wnioskując

 
GjeEm
 Wysłana - 20 styczeń 2014 00:45      [zgłoszenie naruszenia]

Haha :D nie, po prostu inna pora, inna pogoda. Aparat akurat ten sam. W gory nic lepszego nie biorę, bo szkoda jak bym mial gdzieś o kamień rozyebac :)

A no i chyba nie miewam odcisków. Raz w życiu miałem jednego na małym palcu chyba

Zmieniony przez - GjeEm w dniu 2014-01-20 10:27:16

 
GjeEm
 Wysłana - 7 wrzesień 2014 10:55      [zgłoszenie naruszenia]

zamieszczam kilka zdjęć z ostatniego wypadu do Rumunii. Przeszliśmy góry Hasmas, Rodniańskie, Marmaroskie.



















Z ciekawych spostrzeżeń.
Buty mi oczywiście przemakają pierwsze, po pół godzinnym marszu w mokrej trawie były już mokre. Tylko właściwie latem to nie przeszkadza. Schodząc z Pietrosula strasznie lało i skutkiem tego schodziliśmy przez około 15km, rzeką. Wszystkim przemokły buty, mi tylko trochę szybciej wyschły bo woda szybciej z nich uciekała.

Wieczorkiem napiszę więcej o całej wyprawie


Zmieniony przez - GjeEm w dniu 2014-09-07 12:12:08

 
booe
biały miś
 Wysłana - 7 wrzesień 2014 19:33      [zgłoszenie naruszenia]

Za***iste foty.

Specjalista -
 
Andromedaa
 Wysłana - 7 wrzesień 2014 20:42      [zgłoszenie naruszenia]

Fajnie, piękne widoki

Znawca -
 
booe
biały miś
 Wysłana - 7 wrzesień 2014 22:47      [zgłoszenie naruszenia]

mokra trawa to czesto najlepszy sprawdzian dla butów
tu juz musza być grane i dobre buty i dobra inpregnacja
ale dla pocieszenia powiem, ze mi tez w tym roku na słowackich tatrach przemokły - cały dzien w desszczu

Zmieniony przez - booe w dniu 2014-09-07 22:54:21

Specjalista -
 
x19x
 Wysłana - 9 wrzesień 2014 01:41      [zgłoszenie naruszenia]

Świetne zdjęcia.

Napisz coś proszę o technicznych aspektach takiej wędrówki z "domem" na plecach.

Bardzo interesuje mnie kwestia higieny i świeżości ubrań. Jak często i w jakich warunkach można się umyć? Jak i czy w ogóle robić pranie?




_______________________________
 
Macie wypisane na twarzy: chciałbym uciec do ameryki ale nie mogę.

 
GjeEm
 Wysłana - 9 wrzesień 2014 11:41      [zgłoszenie naruszenia]

Można się myć codziennie, wystarczy dobrze planować drogę i obozować w pobliżu wody, zazwyczaj jest to możliwe. Ja zabrałem małą puszkę proszku do prania w którym prałem bieliznę i koszulkę. Jeśli chodzi o mycie się, to dla mnie przynajmniej, idealnym gadżetem jest malutka gąbka. Można się wtedy umyć nawet minimalną ilością wody. A minimalną ilość wody to można sobie zagrzać na palniku i już morale wzrasta Gorzej z ogniem. W górach rodniańskich, na ich głównym grzbiecie nie ma drewna. Więc suszenie rzeczy tylko w drodze- nocą też się nie da bo wilgotno i rosa praktycznie zawsze. warto mieć coś ciepłego na przebranie, do obozowania. Wtedy iść można w brudnych spodniach, koszulce. I zatrzymując się, przebierać. Przynajmniej ja tak robię.
Ważna sprawa to właściwie śpiwór. Dobrze mieć po prostu ciepły, dobrej marki i się w nocy wysypiać. Ja miałem tragiczny, do tego sięgający ramion i w nocy owijałem się folią nrc. Mieliśmy raz przymrozek i straszny wiatr- przyznam, że nie było za przyjemnie, ale to nie jest coś co miało by mi przeszkodzić Zależy do czego się jest przyzwyczajonym.
Na wiosnę planuję góry Fogaraskie (Karpaty Południowe) i góra Olimp. Latem Alpy!
\


[Powiadom mnie, jeśli ktoś odpowie na ten artykuł.]


Odpowiedzi jest na 7 stron.   poprzednia | następną
 
Wybierz stronę:  
Przegląd tygodnia

Tatry, parę zdjęć.

Strony: 1 2 3 4 5 6 7