Jestes w miescie, ktore wyglada jak kazde z tych na wschodzie Ukrainy, zeby nie bylo zbyt rozowo miasto jest w oblezeniu. W dzien jest zbyt ryzykownie aby oplacalo sie wychodzic, wiec ten czas spedzisz na budowaniu przedmiotow i ogarniania chalupy, ktora bedzie twoim schronieniem. Zaczynasz zbierac porozrzucane po lokalu materialy, dochodzisz do lazienki, gdzie kupa gruzu blokuje droge. Odgruzowywanie bez lopaty potrwa z 1,5h (czas leci nieublagalnie), ale masz materialy. Treba pomyslec o nadchodzacej nocy, wiec zaczynamy zabawe w ciesle i budujemy prowizoryczne wyra, zeby nie spac na betonie, ryzykujac pogorszenie sie stanu zdrowia w przyszlosci. Na razie jest dosyc cieplo i wszyscy sa najedzeni, wiec nie martwi nas mala ilosc jedzenia i wody (nie mamy z czego zbudowac zbiornika na deszczowke ani tym bardziej potrzebnych do uzyskania wody filtrow). Wraz z nadchodzacym zmierzchem zegar zaczyna pulsowac zwiastujac czas poszukiwan. Zaczyna sie noc. W ekranie planowania nocy mozemy wydac polecenia (1 osoba moza wyruszyc na poszukiwania, reszta pozostaje w domu) - wyprawa, warta, sen, sen w lozku. Pierwsza noc jest spokojna, wiec wybieramy postac z najwieksza iloscia miejsca w ekwipunku (kazda postac ma jakas umiejetnosc) i lecimy miedzy gruzy...
Reszta sprawdzcie sami, ale zapewniam ze takiej produkcji dawno nie widzieliscie. Gra przy ktorej, wraz z uplywajacym czasem twoi bohaterowie sa coraz slabsi zamiast silniejsi. Idac na poszukiwania w miejsca gdzie sa ludzie, mozemy trafic na okazje do handlu, ale rownie prawdopodobne jest to, ze wylapiemy kulke (badz zostaniemy zranieni). Postac przez traumatyczne przezycia, jak zabicie czlowieka, moze byc smutna, dostac depresji co spowalnia leczenie choroby lub ewentualnych ran. nieamowite wyzwania, ktorym jeszcze nigdy nie bylo dane stawic czola w grze wideo.
Smierciu, Mojo, Game_boy, Djj - bedziecie w siodmym niebie, cos mi sie wydaje.
PS. Studio udostepnilo darmowe klucze do gry na PirateBay, gdyz jak napisali "Rozumieja, ze nie kazdy jest w stanie wydac w tym momencie pieniadze na gre, ale chetnie sie nia podziela z tymi, ktorych na razie nie stac". Postawa godna pochwaly, wiec tym bardziej zachecam!
PS2. Zeby jeszcze glebiej odczuc jak powazna jest sytuacja, dodano do gry maly smaczek. Wychodzac z gry gra sie zapisuje, odpalasz gre ponownie i kontynuujesz. Gdzie smaczek? Poza ta funkcja, nie ma sejwowania. Twoja najsilniejsza psotac zginela, przez minimalny blad w nocy? Nikt nie mowil, ze na wojnie bedzie kolorowo.
Tutaj trailer z pewna polska piosenka
Zmieniony przez - trib-misiu w dniu 2014-11-23 02:41:30
______________________________
człowiek o IQ ok. 453 razy większym od gąsiennicy
Pare osob z inso juz w to pyka Moim zdaniem bardzo dobra gra ze swietnym klimatem i wysoka grywalnoscia.
_______________________________
"I know one thing,
Anything is better than that 1 train"
Problem z tą grą jest taki, że za 2-3 podejściem masz już wszystko obcykane i robisz takiego power bulida, że około 15-20 dni masz już wszystko tak rozwinięte, że jedzenia z pułapek przybywa szybciej niż jesteś w stanie zjeść. A z produkcji domowego alkoholu i papierosów masz tyle kasy, że praktycznie nie trzeba nawet wychodzić w nocy na szukanie zasobów.
Na razie zrobiłem tylką jedną rundkę, ale jak będę miał więcej czasu to na pewno pogram o wiele dłużej.
Co najlepiej zrobić jako pierwsze? Wydaję mi się, że łóżko, a później oszczędzać materiałów na siekierę, wtedy drewna będzie pod dostatkiem. Może macie jakieś inne pomysły.
Do którego dnia doszliście za pierwszym podejściem? Zabijacie czy jesteście pacyfistami?
_______________________________
Life may be seen as a virus infecting the perfect organism of death.
Do 23. Wszystko szło gładko ale podczas powrotu z poszukiwań nie upilnowałem bohatera i przebiegł przez pomieszczenie z dwoma żołnierzami co się mogło skończyć tylko w jeden sposób
Gra ma super klimat i grywalność. Sami sobie narzucamy rodzaj rozgrywki co fajnie przypomina stare RPGi.
Na fb 11studio ludzie rzucają fajne pomysły na DLC i dodatkowe opcje więc kontynuacja może być jeszcze większym hitem. Dodatkowe lokalizacje, jakieś misje typu "napraw przewody by przywrócić zasilanie w lokum", odeprzeć atak na "bazę", możliwość robienia zasadzek na konwoje wojskowe w celu przejęcia zapasów itp itd.
Mnie osobiście brakuje możliwości powiększenia plecaka poprzez warsztat. Raz rozpocząłem przygodę w zimie z Antonem i tą babeczką co kocha dzieci (oboje po 8 slotów), oszczędziłem sobie nerwów bo wiedziałem, że daleko z nimi nie zajdę.
Z kolei gdy w "drużynie" trafi nam się Marco (15 slotów) czy Borys (podobno 18 slotów, jeszcze go nie trafiłem) to gra robi się znacznie łatwiejsza. Brakuje również możliwości rozwoju bohatera. Jeżeli cecha "dobry przeszukiwacz" ma odzwierciedlenie w wirtualnym świecie to "dobry kucharz" powinien robić bardziej sycące posiłki itp.
Gra ma pokaźny potencjał. Mnie osobiście wydaje się, że kolejne tytuły będą tylko lepsze
BTW. Akcje na GPW skoczyły z ~10zł przed premierą do ~30zł piątkowe zamknięcie.
Gra utrzymuje się (albo chociaż utrzymywała się parę dni temu) w top 10 najlepiej sprzedających się gier na Steamie, zaraz obok nowego CoDa, Far Cry 4 i Assassina.
W tej firmie, która zrobiła grę chyba ciągle strzelają korki od szampana teraz.
Pograłbym, ale nie mam kasy na ten moment.
_______________________________
Śpij spokojnie aniołeczku [*]
Za pierwszym razem 23 dzień, ale ostatnie 3 to już było na siłe jednym facetem.
Na początek łóżko, siekiera i alkohol, który jest sporo wart u handlarza. No i fajnie też załatać dziure w ścianie.
_______________________________
dajcie mi spokoj