Witam, od jakiegoś czasu biegam po górach szukając przygód z wykrywaczem. Moim towarzyszem jest Rutus Proxima v5.0. Wiedzie nam się raz lepiej, raz gorzej, ale frajdy jest przy tym bardzo dużo! Być może na Inso jest grupa osób, które również w wolnych chwilach studiują stare książki, mapy i przewodniki, by później rzucić się w leśne knieje i szukać, szukać, szukać... Z chęcią wymienię się doświadczeniami z innymi poszukiwaczami. Pomogę również skompletować sprzęt potrzebny do wyprawy
Proszę o rzeczową dyskusję. Osobiście zadbam o odstrzał idiotów piszących bzdury
Na początek- sprzęt przygotowany do wyprawy
Zmieniony przez - Desertdog w dniu 2012-08-24 22:57:28
______________________________
"I'd rather be judged by twelve, than carried by six..."
kumpel co się w to bawi wydarł z gleby zapasowe gąsienice od czołgu
ja osobiście wykrywacza nie mam a kiedyś niechcący znalazłem "w ogródku" 2 bagnety, kilka pocisków i ze 2 monety.
_______________________________
★ ☆ ✯ ♋ ✯ ☆ ★
jeszcze nic wartego uwagi nie wykopałem, jakieś stare zawiasy, gwoździe, części starych maszynitp- sam złom właściwie... ale powoli się rozkręci Jak masz takie fanty koło domu, to na Twoim miejscu zainwestowałbym w wykrywkę
Zmieniony przez - Desertdog w dniu 2012-08-25 00:54:15
_______________________________
"I'd rather be judged by twelve, than carried by six..."
Tak gdzieś 3 lata temu latałem ze Smętkiem, swoją przygodę zakończyłem, gdy natrafiłem na S-mine. Z ciekawszych znalezisk: widelec SS, klamra Luftwaffe, fibula, kilka guzików i trochę monet, w tym jedna dość ciekawa . Neodymem wyłowiłem Mosina, ale wrócił z powrotem do wody, nie fascynuje mnie wizja ośmiu lat w pace za kawałek złomu
Darz dół!
Zmieniony przez - szyszunia1 w dniu 2012-08-25 10:02:02
_______________________________
Pozytywnie %-)
wykorzystując temat o wykrywaczach zapytam o nurtujący mnie temat. czy ktoś kumaty jest w stanie mi objaśnić czy wykrywacz ma gorsze osiągi na akumulatorach niż na bateriach? chodzi tu o napięcie, bateria ma 1.5V a aku 1.2V. jakby nie patrzeć napięcie mniejsze. jedyne co zauważyłem że gdy akumulatory padają tj. 2 kreski z 4 spadną to robi się niestabilny.
praktycznie cała elektronika polega na tym jakie napięcie płynie którym obwodem
tak, że jeśli ci wykrywacz głupieje na słabej baterii to nic dziwnego, ze spadkiem napięcia wiązać się może dokładność, ilość szumów, czułość i cała reszta
więc jak masz firmowy wykrywacz to zasilaj go z takiego napięcia jakie ma w instrukcji i będzie cacy.
@Desertdog może kiedyś jak będę miał fundusze i czas
w moich okolicach gdzieś nawet pradziad karabin zakopał jak się wojny przestraszył. A u sąsiada kilka lat temu saperzy z piwnicy takiej starej wykopanej w ziemi, granaty czy tam bomby jakieś wyciągali. Problem w tym, że tereny podmokłe i wszystko szlak trafia - te bagnety to skapnąłem że są bagnetami jak zacząłem jednym w drzewo rzucać z nudów
swoją przygodę zakończyłem, gdy natrafiłem na S-mine.
łeee, gdyby wyyebała to miałbyś powód, a tak nie pękaj
Darz dół!
Bo co w ziemi leży- nam się należy
czy ktoś kumaty jest w stanie mi objaśnić czy wykrywacz ma gorsze osiągi na akumulatorach niż na bateriach? chodzi tu o napięcie
Nie wiem, ale pewnie będzie gorzej śmigał i na 100% straci część zasięgu.
problem w tym, że tereny podmokłe i wszystko szlak trafia
przecież nie mieszkasz na bagnie Na 100% masz w swojej okolicy lasy i pola na których jest sucho. Ze ściółki leśnej bardzo dobrze zachowane rzeczy wychodzą
_______________________________
"I'd rather be judged by twelve, than carried by six..."
Nie daje mi spokoju ten temat, więc dzisiaj odkurzę sprzęt i się wybiorę na małe wykopki, przetrzepie swoje pola, i może miejsce, gdzie mieściła się leśniczówka. Mam też na oku starą studnię. Jeśli wydobędę coś oprócz złomu dodam kilka zdjęć
_______________________________
Pozytywnie %-)
a ja po kilku tygodniach zbierania info zabieram się w tym tygodniu za odkrywanie wejścia do sztolni Mamy kilka wskazówek:
1. Ziemia nad wejściem jest bardziej wklęsła niż reszta zbocza
2. Łąka pod "wejściem" wysypana jest łupkiem (albo urobkiem). Gospodarz próbował ją zaorać ale dał sobie spokój.
3. Obok wejścia wypływa strumień, wygląda jak odwodnienie
4. Wykrywką znaleźliśmy złamane wiertło górnicze, taką widie.
5. W bliskiej okolicy znaleźliśmy szklane butelki z początku zeszłego wieku. Były ładnie zdobione, grube szkło + niemieckie napisy. Pewnie firmy która je wyprodukowała, albo karczmy z której pochodziły.
to tyle wskazówek
_______________________________
"I'd rather be judged by twelve, than carried by six..."
Hej, mój wykrywacz to Armand Prospector 2. Głównie szukam po lasach militarki, ale monetki też czasem wpadają. A najbardziej lubię jak się trafiają śmietniska wojskowe (tubki po paście, talerze, etc.) To są dopiero znaleziska:)
Też myślałem o tej wykrywce, ale jednak kupiłem Rutka
Zakopane dawne śmietniki to niezłe skarby. kopalnia wiedzy o tym co żołnierz w danych czasach jadł, czym mył zęby, jakie papierosy palił itd... Też chciałbym coś takiego trafić :)
_______________________________
"I'd rather be judged by twelve, than carried by six..."