Autor |
"Wieczne pióra" |
|
alexalex
|
|
A ja jestem fanem niemieckich piór :) Ciężko mi sobie wyobrazić coś doskonalszego niż pióro Pelikan czy Lamy. Jeśli będziesz miał okazję obejrzeć z bliska w jakimś sklepie - polecam! :)
Aaa.. zapomniałem o jeszcze jednym współczesnym piórze, w którym łatwo wymienia się stalówki: Pilot Vanishing Point:
[flickr.com/photos/rolkowicz/463785950/]
:) |
 |
|
|
ArielN
|
|
Alex: Swego czasu w Środowisku-Przyjaciół-Zajmujących-Się-Piórami-Profesjonalnie narodził się pomysł utworzenia polskiego odpowiednika FPN. W planach dążyliśmy do odwzorowania atmosfery, jakości, różnorodności prezentowanych przez to forum. Jednym słowem chcieliśmy przenieść żądzące nim zasady w polskie realia. Pomysł okazał się klasycznym strzałem w kolano. Dlaczego? Zapewne wiesz.
Osa: Rialto to nie jest dobre pióro w stosunku do ceny jaką musisz za nie zapłacić. Zdecydowanie lepiej kupić tańsze pióra takich marek jak Duke, "wschodzącą gwiazdę" polskiej sceny Regal, czy chociażby niemiecki Reform. Dobrym rozwiązaniem jest też zakup starego pióra z lat 20' lub 30'. Stalówki z pewnością przypadną Ci do gustu.
Pozdrawiam
Zmieniony przez - ArielN w dniu 2008-01-16 22:53:47 |
 |
|
|
alexalex
|
|
@ArielN: FPN to rzeczywiście wyjątkowe miejsce. Ciężko mi sobie wyobrazić przeniesienie do nas forum, na którym dobrze by się czuli zarówno posiadacze dwóch piór kupionych w Tesco po 5zł sztuka, jak i posiadacze kolekcji liczących kilka tysięcy okazów. Hmmmm... Po tym co widzialem w polskiej części netu, a co dotyczyło piór, mogę się domyślać dlaczego projekt nie wypalił.
|
 |
|
|
ArielN
|
|
Alexalex: Niestety masz rację. Nie tylko wpisy typu: "Co to za kolekcja z tych piór chińskich" stały się klasyką, ale również pojawiali się ludzie, dla ktorych cena pióra stanowiła określenie warstwy społecznej. Nie chcę być uszczypliwy, ale kupowanie pióra po to, aby wydać na nie 1500zł a nie 150zł dla podkreślenia swojego statusu to nie jest istota zamiłowania do piór.
Po dziś dzień pamiętam studenta, który w szafce w malutkim mieszkaniu trzymał kilka limitowanych edycji piór Visconti i sporządzał nimi notatki na wykładach. W jego postach nie bylo czuć ani odrobiny zlośliwości w stosunku do osób, które miały np. podróbki Sonneta kupione w stolicy lub najtańsze pióra "no name". Niezbędna jest pasja oraz otwarcie się na ludzi. To są wyjątki, regułą - osoby próbujące na siłę pokazać się otoczeniu i pochwalić ilością wydanych pieniędzy.
Gdyby Wyjątków było więcej z pewnością wspomniane forum było by wspaniałym rozwiązaniem. W niedalekiej przyszłości ponownie spróbuję zmierzyć się z zaniechaną wcześniej koncepcją, może tym razem będzie inaczej...
Pozdrawiam
PS. Wątek na Insomnii poświęcony piórom wiecznym to jeden z nielicznych w polskim internecie.
|
 |
|
|
alexalex
|
|
@ArielN: Jeśli się zbierzesz do tematu polskiego forum - daj znać, chętnie pomogę. Może uda się też zmobilizować kilka osób, które poznałem na FPN. Myślę, że chętnie by uczestniczyły w takim projekcie. |
 |
|
|
ArielN
|
|
Z pewnością Cię uprzedzę alexalex. Każdy chętny do współpracy będzie mile widziany.
Zastanawiałem się swego czasu jakie marki piór oprócz Parkera, Watermana, Pelikana i Sheaffera są w Polsce rozpoznawalne. Jak uważacie? |
 |
|
|
alexalex
|
|
Mont Blanc - ze względu na to, że nie tylko piśmienne "gadżety" sprzedają. Nie wiem czy jakakolwiek inna marka jest powszechnie rozpoznawana.
Parker z jakiegoś powodu jest uznawany za symbol luksusu i doskonałości :) |
 |
|
|
ArielN
|
|
Parker jako symbol luksusu może i tak (pióra są drogie), ale jakość wg mnie to już inna sprawa. Na podstawie ostatnich doświadczeń mogę śmiało powiedzieć, że stalówki zamieszczane w podróbkach spisywały się lepiej niż oryginalne (mam na myśli gładkość w prowadzeniu pióra po papierze).
Mam nadzieję, że pozostali mają odczucia wręcz przeciwne :)
|
 |
|
|
INSOMNIA
|
|
|
|
INSOMNIA
|
|

.
Zmieniony przez - PITTT w dniu 2008-02-15 23:13:10
|
 |
|