Hmmm... Nie zdecydowałeś jeszcze? ;) To może druga propozycja: Pelikan M605 (albo jakieś inne z serii 600). "Sześćsetka" jest jakby stworzona do mojej dłoni - nie jest za mała, ani za duża. Pióro wprost stworzone do pisania, bez trudu radzi sobie z wielogodzinnymi sesjami bazgrania po papierze. Stalówka bez zarzutu, to pióro nie "walczy" z papierem, a raczej radzi sobie z (niemal) każdym rodzajem papieru na jakim przyszło mi pisać. Do tego - tłoczkowy system napełniania o ponadprzyzwoitej pojemności ;)
Jestem za systemem nagrod kar juz mniej bynajmniej cielesnych
A tak poważnie to chcialam spytac ArieN co za nowe forum no i gdzie to zaproszenie?!
_______________________________
Jeden człowiek to jeden sens
Jeden sens to jeden cud
Jeden cud to jeden wers
Jeden wers to parę nut.
Tak tak jestDziekuje pozdr
_______________________________
Jeden człowiek to jeden sens
Jeden sens to jeden cud
Jeden cud to jeden wers
Jeden wers to parę nut.
Mam parępiórek, piszę nimi codziennie z różnymi kolorami.
Klasa średnia, Waterman Expert/Hemisphere , troche staroci. RAzem 8sztuk na chodzie i 2 do wyklepania.
Hej!
Witajcie, bardzo proszę o pomoc. Otóż zamierzam kupić pióro, na które mam nadzieję wydam troszkę więcej pieniędzy. Niestety, z racji mojego pisma, i wygórowanych wymagań (niestety), nie mam się na co zdecydować. Otóż obrałem sobie za cel pióro parkera, model sonet, ewentualnie model z serii frointer. (ten model [efco.pl/photo/1304.jpg]) Dlaczego ten model? Zauważyłem, że te dwie linie piór są bardzo do siebie podobne. Właściwie to jest nie doszedłem do tego, czym one się różnią. To jest chyba coś podobnego, jak parker vector i parker rialto. Czyli wręcz identyczne serie. Więc, chciałbym się zdecydować na w miarę tańszego froiter'a, aby sprawdzić, czy te pióro mnie zadowoli, bo, i tu jest uwaga najistotniejsza, chciałbym poddać stalówkę zeszlifowaniu. Podobnie, jak to zrobiłem w moich vectorach i piórze rialto. Od jakiegoś czasu, eksperymentowałem z tymi piórami i jestem w stanie stwierdzić, że rozłożyłem te pisadła na części pierwsze. Zaletą tych piór jest, że można wymontować z obsadki stalówkę. Niestety nie wiem, czy frointery i sonety, dają się "rozebrać" również. Dzwoniłem po różnych sklepach, niestety nie dowiedziałem się tego od sprzedawców. Niekompetencja sięgnęła tego, że niektórzy próbowali mi wmówić, że pióra świetnie mi znane (vectory, rialta), absolutnie nie można rozłożyć, czyli wyciągnać stalówkę. Ale, jak to powiedziała pani z uśmiechem na ustach, jest możliwośc zakupienia w ich sklepie, całej obsadki ze stalówką, za cenę wynoszącą 60 procent pióra. Niestety nie na obsadce mi zależy, ale na dobrym sonecie, z możliwością wyciągnięcia stalówki. Myślę, że docelowym zakupem, będzie Sonet, w całości ze srebra. ([efco.pl/photo/828.jpg)Czy] jest to dobry pomysł? Proszę o odpowiedź.