Subiektywizm posunięty do n-tej potęgi. Ze wszystkim można polemizować, wszystko jest pjer.doleniem tylko nie Twoje obserwacje i tendencyjne sądy. Rzeczywiście szkoda czasu na dalszą dyskusję.
Ostatnia uwaga, co do spalonych dla Lecha to subtelna różnica jest taka że mówimy o bramkach na 3:0, 3:1, 5:0 (piłka nie minęła linii bramkowej! zapomniałeś o tym). Sytuacje w meczach Wisły decydowały bezpośrednio o punktach a w dodatku miały miejsce w ostatnich minutach spotkania.
_______________________________
R11 rządzi - R11 radzi - R11 nigdy Cię nie zdradzi !!!
Ja ci polemizować z moimi teoriami nie bronię, jak potrafisz je podważyć, go ahead, ale statystyki C+, który każde pchnięcie w kierunku bramki traktuje na równi z bombą cudem wyciągnięta przez bramkarza nie są najlepszym punktem odniesienia.
W kwestii spalonych - nie wiem przy jakim stanie te bramki padały, ale padały i po błędach sędziów. Tak jak po błędzie sędziego Wiśle nie uznano bramki Głowackiego w derbach, co miało kórewsko duże znaczenie, bo tamten remis oznaczał waszego mistrza, czy jak się to w waszym środowisku zwykło mawiać, majstra.
Karma, kórwa, tylko że my straciliśmy więcej.
Rozmawiamy o Wiśle.
Wiem, że rozmawiamy o Wiśle, ale zarzucanie komukolwiek, że wygrywa i punktuje dzięki skuteczności jednego zawodnika to już nawet nie jest kuriozum tylko zwykła głupota.
_______________________________
Rejoice, O young man, in thy youth; and let thy heart cheer thee in the days of thy youth.
Ja ci polemizować z moimi teoriami nie bronię, jak potrafisz je podważyć, go ahead, ale statystyki C+, który każde pchnięcie w kierunku bramki traktuje na równi z bombą cudem wyciągnięta przez bramkarza nie są najlepszym punktem odniesienia.
Może nie bronisz, ale trochę to śmieszne jak niemal każdą swoją wypowiedź podpierasz słowami: "co nie podlega dyskusji", "i z tym nie sposób polemizować" itd.itp. Stawiasz swoje emocjonalne odczucia przeciw obiektywnym statystykom (które dla ciebie są nieobiektywne) i tutaj rzeczywiście szkoda czasu na dalsze rozważania, zwłaszcza że jak słusznie pisze Czorny ten mecz to już historia. Chociaż nie ukrywam że twoja relacja mnie zdumiewa i każe sądzić że telewizor włączyłeś około 20 minuty, a ostatni kwadrans w wyniku nadmiaru emocji spędziłeś w toalecie.
W kwestii spalonych - nie wiem przy jakim stanie te bramki padały, ale padały i po błędach sędziów. Tak jak po błędzie sędziego Wiśle nie uznano bramki Głowackiego w derbach, co miało kórewsko duże znaczenie, bo tamten remis oznaczał waszego mistrza, czy jak się to w waszym środowisku zwykło mawiać, majstra.
Karma, kórwa, tylko że my straciliśmy więcej.
To jak nie wiesz to nie porównuj sytuacji nieporównywalnych. A wspomnienia sprzed półtora roku jak widzę wiecznie żywe. Przypomnę że jednak sędzia w końcu pozwolił wyjść Wiśle na prowadzenie w tatmtym meczu i wystarczyło nie strzelać samobója w ostatniej minucie.
_______________________________
R11 rządzi - R11 radzi - R11 nigdy Cię nie zdradzi !!!
Rober Maaskant oficjalnie zwolniony
_______________________________
[http://www.theanimalrescuesite.com/]
Pomóż zwierzakom !
"Od tego co masz chciej jeszcze więcej"
ciekawe kto w zamian
_______________________________
"... nie dziękuj, powiem Ci szczerze, pierwszy bym strzaskał pałkę na Twej głowie,
gdyby nie dziatek pacierze..."
Zwykle jestem przeciwny takim nerwowym ruchom ale tym razem się cieszę z decyzji właściciela. Na to kopanie się po czole już się nie dało patrzeć. Tak najważniejsi piłkarze są kontuzjowani, nie jest to jednak wymowka by Mistrz Polski nie był w stanie oddać kilku celnych strzałów z zamiatajaca doły tabeli Cracovia nie mówiąc o strzelaniu gola. Zastanawiam się czy jest możliwa obrona mistrza w tym sezonie lub chociaż miejsce w pucharach w takim składzie.
_______________________________
Kiss French, Wear Italian, Drive German
^ to były derby, chocby to była Barcelona kontra nie wiem Espanyol ktory jest w spadkowej to i on moze wygrac. Derby to inny poziom rywalizacji.
Wisła zaliczy w nastepnym meczu kolejna wpadkę a potem to mi to wisi
Derby srerby. Ja tego nie kupuje. Można przegrać po walce a nie po meczu gdzie się nie robi sztycha.
_______________________________
Kiss French, Wear Italian, Drive German
Była walka, ambicja itd. Chociaz moj klub tez ostatnio przegral w derbach i tez wieszalem na nich psy. Co mozna powiedziec. Trzeba przelknac gorycz porazki i wierzyc dalej