Ja moze nie zarabiam 3800, ale mieszkajac sam w dwupokojowym mieszkaniu na normalnym osiedlu w Gdańsku daje sobie rade. Niestety widzac jak to w mojej branzy wyglada w Polsce i jak zaczyna sie zmieniac na gorsze (nie mowie tu tylko o zarobkach, ale glownie o kulturze pracy) i majac porownanie do sytuacji w Niemczech podjalem decyzje o wyjezdzie. Tutaj zeby zrobic dobry hajs trzeba zbyt wiele poswiecic, czlowiek jest wiecznie w rozjazdach, a ja nie bede tracil swojego zycia tylko na prace.
Bujalem sie z tym jakis czas, ale po glebszym przemysleniu zdecydowalem sie wyjechac, przynajmniej na jakis czas. Jesli chodzi o znajomych to u mnie analogiczna sytuacja - wiekszosc jest zdania, zeby jechac, ale nie sa to glosy kvrew umyslowych co "*******a 3 po 3", jak to jang okreslil.
Natomiast ty chcesz porzucic naprawde dobry hajs (wiadomo - cos za cos), zeby wyjechac i zyc jak karaluch je.biac fizycznie na jakims magazynie. Ja bym chyba zostal i staral sie cos zmienic tu, na miejscu, a nie zamieniac siekierke na kijek, bo nie wiesz jak to bedzie tam wygladac po przyjezdzie.
Zmieniony przez - G.K w dniu 2015-08-02 12:58:59
_______________________________
"I know one thing,
Anything is better than that 1 train"
wykształcenie wyższe z instalacji sanitarnych - z robotą ciężko (dla kobiet to w ogóle sieka) zostało mi niewiele już do uprawnień budowlanych jednak nie widzę perspektyw nawet z papierami bo życie w ciągłej delegacji to ja *******ę i chyba wolę wyjechać do Londynu i robić jako plumber bo mam możliwość, (bo manualnie też znam robotę) niż tu za 2,5 - 3,5 koła tyrać po 10-12h plus soboty i jeszcze z urlopami w sezonie sie gryżć.
a na chałturkach też takie już są stawki, że czasem nie opłaca się robić.
_______________________________
Idę ulicami, gapiąc się na panny hoże
Czarne płaszcze, czarne rury no i czarne Roshe
Rozbity iPhone 6, choć zarabia marne grosze
To piona erossi, ja co prawda mam dni, w ktorych potrafie swoja prace zrobic w 5h i aktualnie rzadko pracuje dluzej, niz 8-9 (jeszcze ze 2 lata temu zdarzalo sie i po kilkanascie ), ale co mi po wolnym skoro po pracy ide najczesciej do hotelu, a nie do domu
Nie ukrywam, ze Niemcy odpowiadaja mi tez pod wieloma innymi wzgledami - zyje sie spokojniej, ludzie nie sa takimi kvrwami utrudniajacymi zycie, zaje.bista infrastruktura, latwosc, z jaka mozna sie dogadac w wielu sprawach. Bedac tam kilka razy sluzbowo calkiem inaczej sie czulem.
Poza tym maja duzy wybor mies, a to jest bardzo wazne w moim zyciu.
_______________________________
"I know one thing,
Anything is better than that 1 train"
Tak kvrwa, mies dlugo nie musialem czekac az ktos o to spyta
Ogolnie chodzi o zarcie, a ze ja lubie gotowac (i jesc) to jest to ogromny plus. W polsce bida ze chvj pod tym wzgledem, a ja uwielbiam czerwone miesa i szczegolnie kuchnie azjatycka. Tam przez roznorodnosc etniczna (czyt ciapate i nie tylko) jest wszystko, tyczy sie to wszystkich produktow spozywczych, nie tylko mies.
Zmieniony przez - G.K w dniu 2015-08-02 18:12:31
_______________________________
"I know one thing,
Anything is better than that 1 train"
No faktycznie u nas bida, grzybów mun ni ma, mięso z krowy jak se swojo zaciukasz ale wtedy mlika nie bendzie, a z owocow tylko japka. Ostatnio banana jadłym w szwecyji, to bendzie ze 6 lat tymu. Tak mje tensko do niego.