Sie smiejesz, a tak jest Ceny sa podobne, ale tam za krowe wyjdzie tyle, ile w Polsce za swinie (albo i mniej) z racji zarobkow. W dodatku ciapate swini nie rusza, wiec jest popyt jest podaz
W Polsce na obiad prawilnie schabowy, albo jakas golonka, a bitki, albo gulasz od swieta, wiec jest jak jest. Ludzie w Polsce nie jedza wolowiny.
_______________________________
"I know one thing,
Anything is better than that 1 train"
Wołowina wcale nie jest taka zdrowa to raz, a dwa kogo tu winic ze sie slabo urodzil albo samemu nie zarobil i zeby zjesc wolowine to musi być parobkiem u okupanta?
Zmieniony przez - rozqrwicel w dniu 2015-08-02 19:51:54
Chcesz mi powiedziec, ze jedzenie wolowiny zalozmy raz, dwa w tygodniu negatywnie wplynie na moje zdrowie ?
Poza tym parobkiem Bede robil to, co w Polsce, ale za lepsze pieniadze.
Lekarze wyjezdzajacy za granice za lepszymi zarobkami tez sa parobkami u okupanta ? Patriota sie kvrwa znalazl Nie prowokuj
_______________________________
"I know one thing,
Anything is better than that 1 train"
Lekarze to inna sprawa całkowicie bo tutaj źle nie mają, a mają posrane ambicje że chcieliby od razu po studiach zajmować się pacjentami, niestety co najwyżej mogą posłużyć panu doktórowi żeby potem móc lepiej leczyć a nie zapisywać witamine P. No ale chcą niech wyjeżdżają, baba z wozu koniom letcej.
Kolejna rzecz to tak jak wyjeżdżają zazwyczaj seby i nieudacznicy to taka sama podgrupa lekarzy się zabiera za emigrację. Tacy sebkowie i nieudacznicy wśród lekarzy. Pieniążki pewnie wąchnęli jak coś zajumali i opchneli za pół ceny więc rozumiem ich potrzebę dolara.
Imo lepiej być parobkiem patriotą (50/50) niż sprzedać się u nazistów. Wtedy jesteś zdrajcą, parobkiem i do tego można cię kupić (3:0)
Statystyki mówią same za siebie.
Chcesz mi powiedziec, ze jedzenie wolowiny zalozmy raz, dwa w tygodniu negatywnie wplynie na moje zdrowie ?
Cholera, ja myślałem że ty codziennie woła chcesz jeść i cie na to nie stać. Dwa razy w tygodniu to jak odświętnie.
Zmieniony przez - rozqrwicel w dniu 2015-08-02 20:28:12
Lekarze to inna sprawa całkowicie bo tutaj źle nie mają, a mają posrane ambicje że chcieliby od razu po studiach zajmować się pacjentami, niestety co najwyżej mogą posłużyć panu doktórowi żeby potem móc lepiej leczyć a nie zapisywać witamine P. No ale chcą niech wyjeżdżają, baba z wozu koniom letcej.
To kiepsko. Podobno polscy lekarze (sorry, specjalisci) sa szanowani za granica.
Imo lepiej być parobkiem patriotą (50/50) niż sprzedać się u nazistów. Wtedy jesteś zdrajcą, parobkiem i do tego można cię kupić (3:0)
A imo lepiej zarabiac wiecej za granica, niz byc parobkiem polskiego cwaniaka dorobkiewicza, ktory nie docenia pracownika i nie szanuje jego czasu
Cholera, ja myślałem że ty codziennie woła chcesz jeść i cie na to nie stać. Dwa razy w tygodniu to jak odświętnie.
Odswietnie to jest raz na miesiac po wyplacie, a nie raz, dwa, czy trzy razy w tygodniu. Chyba, ze u ciebie. Zapytaj Polaka na ulicy ile razy w tygodniu je wolowine, to powie, ze czasami w mcdonaldzie jak cheeseburgera zamowi
Poza tym jest duzo zrodel bialek, jedzac to samo wszystko sie szybko nudzi.
Cos tam przed edycja jeszcze pisales, ze mnie nie stac na wolowine po oplaceniu rachunkow (), czy cos takiego. Nigdzie nie napisalem, ze mnie na cos nie stac, wiec wciskasz mi troszke cos, czego nie ma, ale nie lubie sobie zycia utrudniac, wiec wole zyc bardziej komfortowo jesli mam taka mozliwosc.
Pamietaj, ze nie wszyscy sa urodzonymi biznesmenami z kapitalem taty i mamy, albo lekarzami z rodziny lekarzy. Niektorzy musza kombinowac i chodzic na kompromisy
^ A jak autor nie je miesa ? Ma nie jechac ?
Ogolnie ta strona
Zmieniony przez - G.K w dniu 2015-08-02 20:52:40
_______________________________
"I know one thing,
Anything is better than that 1 train"
mam sporo znajomych którzy chca wyjechać, odłożyc na kwadrat i wrocic - głównie pary. Są tez parki w stylu 5k dochodu razem i się obawiają kredo na 30lat, a wyjechać nie chcą bo tutaj potracą w miarę stabilną pracę.
sam pracuję w takiej firmie, ze jakby były redukcje etatów to nei wiem czy bym znalazł coś o podobnym standardzie w swoim regionie i z pracą na miejscu.
_______________________________
Idę ulicami, gapiąc się na panny hoże
Czarne płaszcze, czarne rury no i czarne Roshe
Rozbity iPhone 6, choć zarabia marne grosze
Ceny sa podobne, ale tam za krowe wyjdzie tyle, ile w Polsce za swinie (albo i mniej) z racji zarobkow. W dodatku ciapate swini nie rusza, wiec jest popyt jest podaz 
