O Kur.va, chvjec mi w dupę za wyposarzenie Na szybko, wybaczcie.
Powiedzmy, że wybieracie się na tydzień w góry. Z dala od cywilizacji.Rumunia, Ukraińskie Karpaty,
Latem.
Co zabieracie na taką wyprawę?
Ktoś na forum lubi taką formę spędzania wolnego czasu w ogóle?
No i druga sprawa, co waszym zdaniem powinna zawierać idealna apteczka na taką wyprawę? :)
Zmieniony przez - GjeEm w dniu 2014-03-19 18:36:26
co do apteczki, na pewno plastry, jakiś bandaż, coś przeciwbólowego, przeciwbiegunkowego, tabletki na gardło, nożyczki czy tam scyzoryk
coś do odkażania ran
_______________________________
Za miesiąc prawdopodobnie pojadę właśnie na Rumunię na tydzień, może kilka dni więcej.
Jeszcze nigdy apteczka mi nie była przydatna, ale od jakiegoś czasu zabieram ją ze sobą.
Mam w niej: tabletki uzdatniające [kiedyś mnie potruło trochę, nawet o tym pisałem. Od tego czasu ich używam], maseczkę do sztucznego oddychania, bandaże chyba ze dwa, Ibuprom, nadmanganian potasu do dezynfekcji no i folię NRC.
Zastanawiam się co przydało by się na najbliższy wyjazd dołożyć.
Jednorazowe, wytrzymałe rękawiczki.
Maseczkę do sztucznego oddychania.
Jałowe gaziki i gazy o różnej wielkości.
Opaski dziane (bandaże) różnej wielkości.
Chustę trójkątną.
Plastry.
Agrafki.
Nożyczki ratownicze.
Koc termoizolacyjny.
Dodatkowo warto mieć:
Sprzęt uwidaczniający miejsce zdarzenia (światła chemiczne, flary drogowe).
Maskę twarzową do sztucznego oddychania (face maska, pocket maska). Jest znacznie lepsza i skuteczniejsza od maseczki do sztucznego oddychania.
Różne wielkości siatki opatrunkowej (Codofix).
Opatrunki hydrożelowe na oparzenia.
Opatrunki osobiste.
Mini instrukcję jak udzielać pierwszej pomocy z numerami alarmowymi w Polsce.
Inny osprzęt zawarty w apteczkach zależy od Twoich upodobań, od charakterystyki apteczki (turystyczna, zakładowa itp.).
Zmieniony przez - Giddens w dniu 2014-03-19 20:31:49
_______________________________
Już podałem imię Janusz
A turysta to mój zawód
Ta lista z góry całkiem konkretna.
Ja polecam żele do dezynfekcji ran, koniecznie coś na sranie np. węgiel działa tak sobie, lepszy stoperan lub coś na receptę, środki przeciwbólowe mocniejsze np. ketanol, folia nrc tylko porządna tanie folie lubią się rwać, żel do mycia rąk na bazie alkoholu, maść do smarowania przeciwzapalna, plastry na odciski, aspiryna, kofeina w tabletkach.
Jest np. "Krem z filtrem przeciwsłonecznym" - ktoś powie po cholerę, ale na jednym z pierwszych wypadów po całym dniu na połoninach przy bezchmurnym niebie, wietrze i nie najwyższej temperaturze byliśmy spaleni jak raki chociaż na górze w ogóle nie czuło się słońca.
Mapa, apteczka, scyzoryk i dobra czołówka w plecaku nawet na 1-dniowych wypadach.
Zmieniony przez - crs_sc w dniu 2014-03-21 15:31:50
_______________________________
krem z filtrem to wiadomo, podstawa
nie ma co się sugerować chmurami itp, jak jesteś cały dzień na słońcu to musisz się posmarować, pamiętając tez np o dłoniach
_______________________________
Apteczkę zabieram jedynie w góry. Nie przeładowuję jej, bo nie ma sensu nosić czegoś czego się nie potrafi użyć.
W apteczce mam zawsze: koc termiczny, środki przeciwbólowe,kilka przeciwko przeziębieniu, sporo plastrów, woda utleniona w żelu, nadmanganian potasu. Plastry biorę większe, w scyzoryku mam nożyczki i w razie potrzeby przycinam.
Czasami zabieram pomadkę do ust i krem z filtrem.
Zrób sobie liste, co ci jest potrzebne a następnie zrezygnuj z połowy. Uwierz, że nie ma sensu wszystkiego nosić. Tak jak PITTT napisał zamiast zwykłych nożyczek wystarczy wziąć scyzoryk, który ci sie przyda jeszcze do X innych rzeczy.
@ Giddens
Idealny zestaw, ale jako apteczka trzymana w samochodzie.
_______________________________
autodestrukcyjne myślokształty