wczoraj na macie nagle uslyszalem 2 glosne chrupniecia w barku, zingorowalem to, chwile pozniej podczas dalszego sparingu nagle poczulem tam mocny bol. przez reszte dnia czulem bol przy probie podnoszenia reki w podobny sposob jak koksy yebane gdy robia podnoszenie hantli bokiem. bol pojawial sie rowniez przy probie wygiecia reki w tyl. myslalem ze moze przez noc przejdzie ale hvja. i tera pytanie, probowac sie po swietach od razu ustawic z ortopedo z NHS czy pyerolic to bo powinno sie rozchodzic przez pare dni?
Do dobrego ortopedy to kolejki nawet prywatnie sięgają kilku tygodni a prawdopodobnie i tak na pierwszej wizycie Cię nie zdiagnozuje. Znajdź ogarniętego fizjoterapeutę idź prywatnie sprawdzi w jakim zakresie ruchu występuje problem i powie co mniej więcej robić możliwe,że kilka zabiegów lub taping rozwiąże problem.
Najpierw to masc chlodzaca która dotrze do miejsca i zapalenie złagodzi. Ale fakt, że do lekarza teraz nie tak łatwo niestety. Jesli ma ktoś porządnego i polecanego masażyste to może nastawić jeśli coś nie tak pykło ;)
_______________________________
Na początku nic nie było, tylko przestrzeń zimna pusta. Wtem niebieskie błysły oczy i ró