Tak jak kolega Playman. Te wszystkie odpustowe głośniki to gvwno, co udaje, że gra na wzmacniaczach klasy D, które tłuczą nie grają. Zasadniczo ostatnio edukowałem jednego suchoklatesa, który hurr durr kupił sobie głośnik JBL za ponad 2k zł. I też się rzucał, jak go wyśmiałem, że kupił złom. Generalnie lekcję zrobiłem za pomocą klasycznego JVC Kaboom, czyli jednego z bardziej kumatych ghettoblasterów końca lat 90tych wartego 1/4 tego szrotu od JBL-a. No i zasadniczo Kaboom zmiażdżył ten śmieszny głośniczek swoimi hybrydowymi wzmacniaczami, które zmiotły to gvwienko zarówno mocą, jak i dźwiękiem wydobywanym.
Także zapomnij o tych gvnianych głośnikach, soundbarach i innym śmietnikowym sprzęcie.
Tak jak pisał Playman powyżej, używany Pianocraft, Denon, Onkyo, czy Technics, na ten przykład taki maluszek jak CH-7 na wyoskiej klasy hybrydowym wzmaku. I te sprzęty grają i kosztują zazwyczaj 1/4 ceny co musisz dać za te odpustowe badziewie.
_______________________________
Chłopaczki z Polkowic już Pojechali