Autor |
"kłopot z alkoholem;/" |
|
model_tsw
|
|
Wysłana - 30 sierpień 2012 23:44 | zgłoś naruszenie regulaminu
Sprawdź ile procent masz tłuszczu |
moje życie jest usłane problemami tak jak każdego i w pewnym momencie mojego życia często topiłem smutki z moimi przyjaciółmi w alkohole. było nam fajnie nie mysleliśmy o problemach, bawiliśmy sie i mieliśmy dobry chumor. zawsze nam brakowało wódki tzn np piliśmy 0,7 na dwóch i chcieliśmy wiecej zawsze. potem parę lat nie piłem. teraz mam 21 lat i poznałem nową paczke z którymi często sie pije np na ogniskach/grilach/imprezach. tylko że oni piją mało i są w dobrym chumorze cały czas. ja teraz jak pije to łapie zawsze strasznego doła, nie potrafie sie bawić, to pije więcej a wtedy szaleje bardzo chce bić wszystkich rozpierdzielam stoły wszystko i kończe nieprzytomny uchlany jak świnia. zioło paliłem z 20 razy i tylko raz miałem fajną faze dobry chumor tak to zawsze mnie muli i mam doła. da sie coś z tym zrobić czy musze nie pić po prostu?
| |
|
 |
|
|
worldwar
|
|
przepiłeś się koleszko. mi na taki stan pomogł 2 letni stop od wódki. tylko piwka i okazyjnie dobre winko.
_______________________________
I <3 D&B & green tea.
-------------------- |
 |
|
|
model_tsw
|
|
datowo sytuacja wygladała tak że zaczałem pić w wieku 15-18 lat i piło się wóde w zasadzie co dwa tygodnie na początku mało np pół litry na 3 potem już coraz więcej. potem przestałem pić że piło się raz na pół roku kulturalnie z rodziną czy coś teraz mam 21 i w wakacje znów zaczałem coś tam popijac i przesadziłem kilka razy;/ ostatnio napierdzieliłem koledze o nic, potem rzucałem stołem, krzesłami wypiłem dwie banie i poszedłem spać ;/
dawniej było super spokojny i uśmiechnięty teraz mam na odwrót |
 |
|
|
Ventinari
|
|
Dziwne, że ktokolwiek chce z tobą pić o ile historia jest prawdziwa.
Ja tak mam, że dostaję moralniaków po tym jak się napiję.
Z tego względu ograniczam alkohol do minimum i wtedy kłopot znika.
Zmieniony przez - Ventinari w dniu 2012-08-31 08:37:56 |
 |
|
|
Robot-Man
|
|
po co pijesz skoro golym okiem widac, ze ci to nie sluzy?
ogarnij sie
_______________________________
woroczu, wybieram cie! |
 |
|
|
GCPU
|
|
model_tsw z tego co piszesz wynika, że Twoja historia z alkoholem zaczęła się od problemów, które miałeś- nie chciałeś o tym myśleć, potrzebowałeś wyluzować i zwyczajnie zapomnieć o tym co sprawia ból. Potem zminimalizowałeś swoje picie do mniejszych ilości i raz na jakiś czas w towarzystwie rodziny. Możesz napisać co miało na to wpływ? Skąd taka decyzja? Czy to wyszło tak po prostu? Następnie napisałeś o tym, że poznałeś nowe towarzystwo, gdzie też się pije, ale już nie w takich ilościach co z poprzednią ekipą. Czy to Ci w jakiś sposób przeszkadza? I jak się masz z tym, że jak wypijesz więcej to się awanturujesz? |
 |
|
|
WASKOT
|
|
Rozwaliłeś sobie mózg . Teraz ten stan Ci się będzie tylko pogłębiał , jak masz lekką banię to czujesz się wyalienowany, więc pijesz więcej . Wtedy odbija Ci korba i próbujesz zwrócić na siebie uwagę takim zachowaniem . Ogarnij się bo nikt z Tobą niedługo nie będzie chciał utrzymywać kontatków . Ale ktoś kiedyś dobrze powiedział , każdy musi dotknąć swojego dna :) |
 |
|
|
LatamSe
|
|
chumorze - HUMOR do kurvy nedzy
dobrze ze szkola od poniedzialku
_______________________________
o mamo ... |
 |
|
|
Siwek_wp2
|
|
alkoholizm .. jak pic do to upodlenia się ..
ciężko wyczuć umiar.. ja to znam .. także albo odstawisz wóde i zaczniesz chlać piwa.. jako mniejsze zło, ponieważ da sie to kontrolować.. albo dalej bedziesz od******lać na imprezach maniane
Zmieniony przez - Siwek_wp2 w dniu 2012-08-31 18:25:33
_______________________________
...widze niebo, nie mysle...
|
Ekspert -
 |
|
|
Stopro35
|
|
Też to przechodziłem chlanie ile wlezie nawet jak mi nie wypadało . Od dość długiego czasu podjąłem decyzję ,że mogę się zresetować z kumplami raz na rok przy okazji większego spotkania gdy mamy wolny dom i nie ma w okolicy żadnych postronnych świadków :D
Tak to od czasu do czasu wyskoczę na piwko ze znajomymi. Pomogła siłownia ,sport , praca parę ostrych zdań od najbliższych i jakoś wyszedłem na swoje. Czasem nic nie poradzisz są takie chwile ,że po prostu chce się człowiek napić pare głębszych i ciężko się zatrzymać jeśli ktoś ma takie skłonności. Im wcześniej tym lepiej jak jeszcze masz dla kogo przestać bo później może być już tylko z górki więcej i więcej.
Zmieniony przez - Stopro35 w dniu 2012-08-31 20:15:43 |
 |
|
|
model_tsw
|
|
GCPU to że ograniczyłem alkohol było spowodowane tym że po pijanemu powybijaliśmy okna i dwóch z nas zwineła policja i skończyła się przyjaźń i wspólne chlanie. potem zacząłem chodzić na siłke i sw. miałem tam kilku kumpli z którymi sie spotykałem ale to najczęsciej we dwóch żeby piwko strzelić czy na konsoli pograć
byłem na kilku osiemnastkach w tym czasie co dużo piłem i nie było problemu z alkocholem. może dlatego że nie było kumpli ze mną i nie było z kim pic.
zazdroszcze większosci znajomych bo piją i jak sa już popdpici solidnie to przestają pić. ja czym jestem pijany tym wiecej chce pić;/
to że nowi znajomi mi nie przeszkadza. sam nie chce dużo pić bo potem na treningach dostaje wpierdziel przez tydzień. przeszkadza mi to bo trace znajomych przez t. widze jak ludzie krzywo patrzą na mnie. |
 |
|