kazde tankowanie do pelna spalanie wynosi 8,5 a noge mam jeszcze tą z e36.
Awaryjnosc kwestia szczescia, jak twoj znajomy kupil auto ktorym ktos wczesniej dlugo sie cieszyl i trafil akurat na moment kiedy zaczyna sie sypac to nie wina auta.
Ja kupilem egzemplarz ktory ma nap***rdolone kilometrow ze kiera wyglada jak buty bezdomnego cześka z dworca PKP a chodzi jak w zegarku , poprzedi wlasciciel wzial na klate najwieksze wydatki.
Jedyne co musze robic to blachy. Kiśnie mi jeden próg i drzwi kierowcy ktore były walone. Ponadto przez kvrwia z Sacji Kontroli ktory trzymając za drzwi bujał budą sprawdzając zawias, skrzypi mi lewy przedni slupek od tychże drzwi i za chvj nie moge dojsc co jest grane
8,5 to naprawdę spoko wynik jak na tą konstrukcję.
W BMW przy takim przebiegu wiadomka, że fotele już mogą się pruć, kiera zjechana i inne rzeczy. Ale przy takim najeździe to nieuniknione. Te fury są generalnie twarde. A jak poprzednik zrobił duży serwis wszystkiego co tam się sypie przy pewnym nalocie, to tylko gratulować egzemplarza i odpukać w nie malowane, żeby dalej bezawaryjnie robił kilometry.
Tam gdzie buda była ruszona wiadomo, że blacha pójdzie, to raczej normalne. Mi też ruda szmata leciała w miejscach gdzie były jakieś obcierki parkingowe.
_______________________________
Chłopaczki z Polkowic już Pojechali
już tu był jeden taki co za wszelką cene chciał udowodnić każdemu wyższość lpg nad dizlem
dyskusja totalnie bez sensu
poza tym różnica między szakurowym spalaniu ON a Twoich kosztach LPG nie jest jakaś kosmiczna żeby tak sie tym gazem podniecać, bo przy spalaniu w mieście na poziomie 9l ON wyjdzie 40-45pln? nie wiem jakie teraz w PL ceny są
a Tobie gazu 15l czyli około 30-33pln
ja tu nie widze tej przepaści i sensu lpg
chyba, że robisz minimum 20k rocznie
Robię 60k km rocznie, także spora suma się zbiera.
I tak przykład, wcześniej miałem Corsę z dłubanym 1.7TD, na 110KM i 100km jazdy wychodziło mnie średnio tyle samo co teraz. Z tą różnicą, że obecnie mam 260KM.
Chcąc mieć tyle kuniów pod maską w ropie musimy mieć spalanie na poziomie 10-11litrów ropy jadąc na emeryta.
Gach mojej matki ma nową E-klasse w jakimś gvwnie typu bluetec, mocy ma podobnie jak u mnie i poniżej 11-12ropy w cyklu mieszanym mu to nie schodzi. Na trasie owszem zejdzie do 6,5l, jadąc tak do 180km/h.
Poza tym jak w tym TD-esie siądzie pompa + wtryski, już masz kwotę za którą ja kupuje cały silnik i przekładam. Mogę się mylić, ale do TDS-a jeden używany wtrysk zaczyna się od 8 stówek, jest ich cztery, wymieniamy zazwyczaj wszystkie razem. Regeneracja Pompy, koszta większe jak przy VP44, czyli około 4 kafle, po dobrym układzie. A u mnie najdroższy dwumas za 2k zł. Benzyna z LPG jest tańsza pod każdym względem w eksploatacji. Może nad nowym bym się zastanawiał, ale tak jak miałem ostatnią corsę to ja dziękuje. Dla przykładu- do tego japońskiego diesla z corsy uszczelka pod pokrywę zaworów kosztuje 80złotych, do mojej trzylitrowej benzyny OEM 55złotych. Regeneracja alternatora w Corsie to około 300-400zł, bo altek jest od Hitachi i części drogie, w BMW zamykam się w 200złotych.
Także ja jestem zadowolony, bo pod dytrybutorem zostawiam tyle samo, a jest delikatnie mówiąc troszkę ciekawiej jak w starej Corsinie.
_______________________________
Chłopaczki z Polkowic już Pojechali
Dlubnac to sobie w nosie mozesz.
Dobrze ze "delikatnie" bo po twoich tjuningach to ****a z 500 koni mogbys wyciagnac.
Wykres z hamowni rozumiem ze posiadasz?
260 ma na lpg czy pb?
_______________________________
w sumie byloby do dnia dzisiejszego bez wkladu gdyby nie wpadnięcie ulamanej podkladki wtrysku do cylindra :D
Tak więc musiałem czape zdjąć żeby wyciągnąć obiekt.
Cała operacja kosztowała 800zł (uszczelki,śruby,blokady rozrzadu,obrobka głowicy plus płyny)
Po złożeniu zero problemów
[ibb.co/f0hNGa]
[ibb.co/d2MhGa]
[ibb.co/dzL9wa]
Zmieniony przez - Shakur23 w dniu 2017-08-12 23:01:08