Ale nie mowicie z tego co widze o jednorazowych wakacyjnych akcjach tylko o dlugich zwiazkach. A jak w zwiazku ludzie sie kochaja to nikt panny szmata nie nazwie, no sorry. I tak wg. mnie jest tez z oralem. Jezeli obydwie osoby darza siebie zaufaniem ktory buduja juz jakis czas to nie ma w tym nic ponizajacego.

Artq sog za wierszyk chociaz do mickiewicza jeszcze troche brakuje:]

galaz: teraz to rzeczywiście walnęłeś.

myślisz, że chlopak bylby ze mna bo nie chce mi sprawic przykrosci??
zabawne.

nawet na mysl mi to nie przyszlo.
ale biorąc pod uwage podsunięty (twoj) pomysl, mam wiele dowodów, które by temu zaprzeczały.

a co do oralu, panowie, jezeli dziewczyna tego nie chce robic, to po co ją do tego zmuszać??
czy wg. Was właśnie to jest wyznacznikiem szczęścia, miłości, zaufania??

mój związek jest przez to mniej wartościowy, mniej w nim szczęscia, zaufania, miłości, bo nie chcę wziąć do buzi??

takie podejscie do sprawy jest idiotyczne.




_______________________________
 
..............

Iwonus zgadzam się. Jeśli ktoś czegoś nie lubi to po co zmuszać? Moja pani też niezbyt lubi się nim pobawić ustami, ale czasem jak ją najdzie to mmm To tak jakby np partnerka lubiła s/m a Ty nie. Czy robiłbyś to tak jak ona lubi, jeśli nie sprawiałoby Ci to przyjemności?
Pozdro
_______________________________
 
Kiedy rozum śpi budzą się Kaczory..

musisz dosyc gleboko dezodorant wsadzic jako gra wstepna i popsikac troche jej, to napewno niebedzei smierdziec:p

tak sobie sledze wasze wypowiedzi i pomyslalem ze moze by tutaj cos dodac od siebie
kiedys no dawno temu mialem dziewczyne (nasz zwiazek przetrwal 3 latka w sumie mnoglobyc dluzej i pewnie bylo by bo dazylismy sie glebokim uczciem;ale niestety starzy jej wpadli na super pomysl aby wyprowadzic sie do australii itp ) ,panna byla bardzo he atrakcyjna i no wogole. kiedys wpadala na pomysl aby urozmaicic co nieco nasz zwiazek o seks oralny . nie bylem nic przeciwny temu a wiec zaczelismy nasza wspolna zabawe przyznam ze bylo fajnie ale nikt do niczego nikogo nie zmuszal.

Teraz obecnie jestem w zwiazku i szczerze mowiac moja dziewczyna nie robi mi laski nie wymagam od niej tego bo wiem ze nie chce tego . Dla mnie to nie jest wazne czy mi wezmie do buzi czy nie liczy sie to co jest miedzy nami.
a wcale mi jakos nie teskno do tego zeby mi wziela do buzi.
dobrze nam i bez tego

p.s troche mi szkoda tych wszytkich dzieczyn szczegolnie iwonki ktora caly czas atakujecie ze zmieni zdanbie po 10 latach albo cos takiego. mysle ze kazdy ma ochote na to co chce i kazdy moze wyrazic swoje zdanie.nie znacie tej koobiety ani rowniez ja i nie powinnismy jej osadzac ani mowic jaka bedzie i co bedzie robila za 10 lat bo szczerze mowiac my tego nie wiem y i ona tez sama(prawdopodobnie ;))

los popieram... takie nastawienie powinni miec wg mnie chlopacy

Eee tam - nie kazdy moze sobie wyobrazic zycie bez seksu oralnego - np. ja
_______________________________
 
Były moderator Polityki i Seksu

Helevorn a gdyby Ci sie trafilo tak ze zakochalbys sie tak naprawde w dziewczynie ktora tych pieszczot robic nie lubi to co bys zrobil?
chyba bys to uszanowal jesli bys ja kochal?

los_harros sog.
_______________________________
 
na co dzień pomagam w pracach lic. i mgr

powiedz jej delikatnie ze jej pipka wonia i że tak niemoze byc bo niepolizesz jej :p