widze ze niektorzy cos mowili o savo no ja jako gosc w tym jakze pieknym (podejrzewam) klubie wyprosili mnie zadowolony idac sobie schodami w gore patrze jakas obita tylko na prowizorycznej kasie myslalem ze zawsze mozna sie odogadac gdyby sie cos doczepila patrze jak sie napuszyl koksik to ja ******le i musielismy impreze przeniesc do hmmm nie pamietam ;) ale niedaleko starego rynkuno gdzies w jakims pubie z parkietem
i tak w bydgoszczy a raczej wjej okolicach terminal jest chyba najlepszy raz tez sie do***al kolesiowi kupilem 2 redbule i byla zgoda
Zmieniony przez - damian6234 w dniu 2008-04-08 21:52:42