Wedlug mnie duzo w sumie zalezy od samego bramkarza, czy jest chetny do wspolpracy, bo sa i tacy co tylko dymow szukaja. Ale kiedys mialem akcje ze kolo nacpany skakal do mojego brata, wiec z kumplem poszlismy go ustawic, no ale ochroniarz to zauwazyl i zaczal wyciagac tego kumpla przed lokal, no to ja do niego i mu tlumacze co i jak, to mi ten ochroniarz jeszcze tamtego cpuna wyciagnal z dicho i powiedzial: "jak go chcecie klepac to tam za terenem lokalu". W sumie wporzo byl ale drugi z ochrony to juz totalny palant niestety. Wiec zalezy jak trafimy. A na innym dicho to juz firma ochroniarska wiec pelna kultura, tylko ze wlasciciel to znajomy jest ;)
_______________________________
...nie jestem najmadrzejszy, choc swoje mi wpojono
Ktoś poruszył temat klubu Piano z rzeszowa, czasami tam bywam i jeszcze takiej akcji jak była opisana nie widziałem. Raz kolesie z firmy, która tam ochrania miała coś do mnie, bo wchodziłem w białych adidasach, poza tym jeansy i koszulka. Koleś mówi do drugiego: przecież on ma białe buty; a drugi mówi: nie słyszałes? ostatnio zmieniło się. Poza tym nie miałem żadnych problemów. Mimo, że ten klub jest od 21 lat wpuszczali bez niczego, ale to dlatego, że jestem wysoki i wyglądam na starszego.
Ogólnie co do ochrony, to mam kilku kumpli co stoją na bramkach. I tylko jeden jest średniej budowy.Tak to same byczki. Ale każdy coś trenował po kilka lat. Boks, karate, zapasy, itp. Inna sprawa, że oni stoją na mniejszych dyskotekach. Nie w dużych klubach. Ale też potrafią porządnie pozamiatać kolesiami. Na szczęście jeszcze nie miałem żadnej akcji z ochroną. Ale widziałem już wiele akcji, czasami mieli rację, że kogoś wypierniczają z klubu, albo ze napier*** kolesia. Ogólnie wszystko zależy od "humoru" bramkarza. Jak ma dobry to luz, a jak z***any to lepiej nie zaczynać dymów.
_______________________________
Slaby argument. Niech sobie szukaja takich co chlopa nie maja. Wbrew pozorom jest takich sporo, szczegolnie w wiekszych klubach. Ja na szczescie nie mialem zadnych chorych akcji z bramka, ale ogolnie po klubach raczej rzadko sie szlajam z paru powodow, wole domowki.
_______________________________
Ambassador of the hell
Tez zalezy od klubu. Raz jakis kolo wy***al kumplowi lute w pysk zupelnia za free,ot tak poprostu,ten niezdąrzyl jeszcze nic zrobic,gdy dostal jeszcze od bramki,poczym wy***ali go z klubu bez kurtki(a byl to luty.)
Potem po***any szatniaz pomylil nr kurtek(tego jeszcze o tyle pewien,ze pomylil moja z kurtka tego,co wylecial wczesniej,a on dawal zupelnie w innym momencie),ale chyba szybko odryl swoj blad,bo po opisaniu jej przeze mnie zaraz ja przyniosl i...polozyl tak,zebym widzial,ale jej mi nie oddal,a ze jednczesnie zaczal pyskowac to mu tez tak opowiedzialem hehe,wkoncu sie w****il i dal ją kumplowi,ktory stal obok(a ktoremu tez niechcial dac kurtki).Ubieram sie a tu podbija do mnie schab z ochrony i widac,ze juz ma jakis problem.Na szczecie podbil tez kumpel,co z nim gadal o tamtym,co dostal i jakos mi sie udalo wyjsc z klubu,do reszty.
Jakis czas pozniej inni znajomi poszli do tego samego lokalu. Bawia sie ,a tu obok zaczal sie jakis dym...no i co? Zamiast isc do winnych ochroniarze przyszli obic w pięciu dwóch ,wlasnie tych moich kumpli.Tak ich dlugo klepali,ze chlopaki wyjechali w karetkach,obja niezle obici,jeden noga zlamana w 2 miejscach.
I dostali w sumie za nic.
Tylko teraz juz wszyscy siedza,bo tez wszyscy mieli zawiasy(co juz o czyms siwadczy).
Zmieniony przez - MR.MST w dniu 2006-08-11 22:03:28
wiekszosc bramkarzy pracuje na czarno i nie sa w zaden sposob sprawdzani jesli chodzi o karalnosc wiec ta rozmowa o poziomie jest bezsensu bo grzeczn ichlopcy nie robia po bramkach w wiekszosci przypadkow
ale mmimo wsyztsko wlascicielowi powinno zalezec aby u niego w lokalu pracowali normalni ludzie a nie debile z wyrokami
a swoja droga nie wszyscy bramkarze sa po***ani znam ich ponad 10 tak w miare dobrze i z nich w sumie 2 to goście w miare na poziomie ktorzy przychodza tam do pracy i/lub zeby powyrywac miesko, robote biora na miekko gdy ktos dymi to wyprowadzaja na zewnatrz a jesli sie gosc rzuca to wykreca łape i nic wiecej, zadnego mordobicia itd
_______________________________
'kiedyś byłem małym chłopcem - ale już wkrótce...'