mozesz nawet "pukać" dziewczyne i 1,5 godz a ona nie bedzie miała orgazmu. Niezależy to od czasu (choc to tez sie liczy) ale bardziej od pozycji(sposobu). Spytaj dziewczyne jaki sposob sprawia jej najwiecej przyjemnosci (moze niebedzie chciala ci powiedziec{bo jest młoda i mysli ze to jej wina} ale jakos dowiedz sie tego{obseruj tez jej reakcje podczas sexu)) bo kazda dziewczyna jest inna (wyjatkowa I musisz znależc sposob zeby bylo jej dobrze (niekiedy jest to ciezkie zadanie{zwłąszcza gdy ona sama jeszcze tego niewie) Bo prawda jest taka ze w nieodpowiedzniej JEJ pozycji mozesz walczyc cała noc a i tak efek bedzie mizerny.

NIE podawaj sie kiedys napewno sie uda (metoda prób i błedów)

"bo kazda kobieta jest inna (wyjątkowa)"
SOG:)
_______________________________
 
Would you like to hear a cherry tale?

jesli o to chodzi to zawsze po seksie sie pytam jakbylo kiedy bylo najprzjemniej i biore to pod uwage nie jestem z tych co to odwalą w pozycji klasycznej tylko po to aby sobie ulzyc :P sex to zabawa we dwoje to coś co ma sprawiac nam obojgu przyjemność :P i mi i jej
_______________________________
 



_SFD JUJITSU TEAM_

różnie to z tym jest, podobno są kobiety, które w ogóle nie potrafią osiągnąć orgazmu przez stusunek a jedynie przez pieszczenie łechtaczki

Klasyk jest chyba najlepszy bo można najgłębiej, przynajmniej ja znam taki przypadek no i jeszcze piesczoty przed, wiec w ciagu 30 minut (taki czas w miare odpowiedni) dwa orgazmy (łechtaczkowy i pochwowy) murowane i jest miodnie.

Zalezy tej jak kobieta jest pdoneicona, jak działa na nią dany facet no i czasem od tego czy dla niej lepszy grubszy dłuższy lub ogólnie duży.

Zmieniony przez - Revoltman w dniu 2005-07-17 14:17:22
_______________________________
 

jesli o to chodzi to zawsze po seksie sie pytam jakbylo

Niepotrzebnie. Jeden z powazniejszych bledow Lepiej wcale nie pytac kobiety jak jej bylo, niz pytac ja o to po kazdym stosunku. Pytania typu "mialas orgazm?" tylko prowadza do wewnetrznego zestresowania dziewczyny, ktorej tym trudniej bedzie osiagnac orgazm...
_______________________________
 
Były moderator Polityki i Seksu

bo kobieta musi byc odprezona, rozluzniona, podniecona i wtedy bedzie miala orgazm, najpierw dluga gra wstepna, pozniej dopiero seks i bedzie miala

Parę dni temu w Tv naukowcy podali wyniki badan z ktorych wynika że osiągnięcie orgazmu przez kobietę jest uwarunkowane genetycznie.

Wynika z tego, ze jeżeli partnerka nie dochodzi to nie oznacza to od razu, że wina lezy po stronie faceta.

_______________________________
 
Cioś

Jesli chodzi o kobiecy orgazm, to na jego temat jest mnostwo naukowych teorii (ostatnio byl o tym artykul w Przekroju...). A kazda z nich mozna w jakis sposob i tak podwazyc...
_______________________________
 
Były moderator Polityki i Seksu

nie no ja sie jej nie pytam czy ma orgaazm bo wiem jak to u niej wyglada :P zanim zaczzelismy pelne współzycie to byly wczesniej pieszczoty moze to zabrzmi glupio ale bez zdejmowania odzierzy ocieralismy sie i takie tam manewry :P no i wtedy czesto miala raz sie zdazylo ze w jednym dniu miała 3 oczywiscie pojedynczo sęk w tym ze podczas stosunku (penetracji) jest znacznie trudniej .
_______________________________
 



_SFD JUJITSU TEAM_