za 150 to juz jest dobra impreza, wy***ane drinki i gorąca małolatka zarwana na parkiecie wiec masz racje***** to strzelił

nie nie dam rady :D

pierwszy raz z "pania do towarzystwa" ------>

Zmieniony przez - Angel... w dniu 2007-02-09 23:11:27

Ech.

Angel: pierwszy raz z "pania do towarzystwa" ------>

tak ale 150 zl zarobiła

jak podszedłeś do niej z miłością
to się nie dziw
ona napewno cie nie całowała i nie opowiadała jaki jesteś kochany
i jak jej dobrze z tobą

to jest szmata którą trzeba wy***ąc jak szmatę bo od tego ona jest
jak byś podszedł z takim nastawieniem to byłoby zupełnie inaczej
z własną kobietą nie robi się jak w pornolach
z ****ą jak najbardziej <yes>

tam nie ma "czy mogła by pani, wziąć do buzi"
teraz ciągnij
i tyle

Zmieniony przez - Maciej_TBS w dniu 2007-02-09 23:49:01
_______________________________
 
Na ulicy szczerość do koleszki się liczy !!!

Stres, ale niepotrzebnie tam poszedłeś. Zastanawia mnie to ze powiedziala ze wiecej nie może. Nigdy nie korzystałem z takich usług, ale przecież to nie ona stawia warunki . Czy nie tak?

no jak ją nawalał brzuchem po miednicy to może rzeczywiście nie mogła
albo ze śmiechu po prostu nie mogła
_______________________________
 
Na ulicy szczerość do koleszki się liczy !!!

cobra - ale pozniej co, chlopak bedzie mial dzieci i synowi powie "pierwszy raz zaliczylem z dziwka"??