Do Kawalerii wstąpić chciałem
Długo kochanie swoje prosić musiałem
Słuchaj kotku nie martw się
Bo w kawalerii wcale nie jest źle
RG rura to jest sprzęt
Niema jak wy***ać z niej
Sokół śmigło to jest to
Dwóch pilotów obsługuje go
Ref.
oooo...(1,2,3,4)...oooo...(4,2,3,1)
2.
Do Gu****a zaginali
Pierwszy szwadron broni granic
Stal bagnetu w ręku błyska
Wnet go wróg poczuje z bliska
Mundur działa jak przynęta
Pragną dotknąć go dziewczęta
Beryl został moją panią
Życie swe bym oddał za nią
Ref.
Oooo...(1,2,3,4)...oooo...(4,2,3,1)
3.
Porucznika mamy w cipę
Zna on całą swa ekipę
Lecz gdy zajdziesz mu za skórę
Izba chorych wam lub sznurek
______________________________
MATKA jest na wczasach
wszyscy chyba znają
_______________________________
Ja chcę karabin taki, którego lśniąca stal ogniste śle zygzaki, gdy padnie rozkaz: Pal!
Ja chcę karabin taki, co ciska śmierci grom, by wraże tłuc żołdaki , za Polskę,......
TO ja zapodam to co zapodawałem z tyłu w kompanii szkolnej
Kazdy wiersz powtarza pluton po podającym:
Baba Jaga córy miała,
na łańcuchach je trzymała,
jedna córa się zerwała,
i do koszar poleciała,
a w koszarach wartownicy,
zamknęli ją do piwnicy,
nie minęły trzy kwartały,
na świat przyszedł synek mały,
nie minęły cztery lata,
synek pyta gdzie mój tata,
synku, synku móh Ty mały,
Ciebie zrobił pluton cały,
leci B pięćdziesiątdwa,
rozpjerdala co się da,
lecą bomby cały czas,
bo to wojny nadszedł czas.
Kurcze tylko tyle pamiętam, musiał bym poszukać mojego zeszytu z czasów unitarki bo miałem tam kilka przyśpiewek zapisanych - niestety ja byłem zapodającym piosenke i musiałem się tego uczyć
_______________________________
"Only the deads will see the end of war"
MODERATOR MILITARIÓW od 2007 :-)
INSOMNIA 2013
No i najlepsza na marsze poza jednostkę (jak śpiewaliśmy ją w koszarach to potem nieźle sobie pobiegaliśmy
Kawa z bromem zamiast wina,
Dzień zje**** zamiast kina.
Szmaty, ściery zamiast panny,
Zimny prysznic zamiast wanny.
lecz to wszystko się wyrówna,
Kiedy wyjdę z tego g****
_______________________________
Każdego dnia, rośnie nieuchronnie liczba tych, którzy mogą mnie pocałować w dupę!!:)