A robi to w takiej, a nie innej formie, bo nie od dziś wiadomo, ze aby poszerzyć grupę odbiorców trzeba zubożyć intelektualnie przekaz, stąd takie a nie inne wbity, co usilnie tłumaczy Wam Vidal.
PS Wytykanie jej niekonsekwencji logicznych jest poniżej pasa, to tylko kobieta
To jakby wymagać od nas, żebyśmy odróżniali ecrie od białego
A robi to w takiej, a nie innej formie, bo nie od dziś wiadomo, ze aby poszerzyć grupę odbiorców trzeba zubożyć intelektualnie przekaz, stąd takie a nie inne wbity, co usilnie tłumaczy Wam Vidal.
Haha. No nie powiesz mi że sweet tak się wyraża na forum bo ma coś do przekazania.
Ma po prostu taki styl pisania od jakiegoś czasu i da się to zauważyć.
Ja osobiście co do samego stylu nic nie mam. Bo sama sobie przyklnę i to też robię głównie w tym dziale I tu nie chodzi o robienie z siebei na siłę babochłopa (heloł Klejcun) a o inną ekspresję emocji i generalnie Sweet to nawet naturalnie wychodzi. I podejrzewam, że nie robi tego za często i z wdziękiem, a jak się przenosi coś na forum to różnie może wyjść - nie widać wszystkich atrybutów i bardzo często wyobrażenia rozmówców są po prostu chybione, ale tak se ne da żeby odbiór był identycznie tożsamy z przekazem via net
Nie zgadzam się z samym przekazem i nikt mi nie weprze ŻE CHODZI O COŚ INNEGO NIŻ NAM SIĘ WYDAJE. Oglądałam ostatnio Twin Peaks i mam dość zagadek na ten miesiąc.
_______________________________
[http://www.youtube.com/watch?v=ksiXn6h-gwo]
Nie wiem skąd się wziąłem w tym temacie,
ale skoro już jestem
to poprę Gumisia.
No i Lu, no i Kanara, no i Macieja.
Zmieniony przez - roberto 55 w dniu 2008-02-14 12:30:00
_______________________________
"A teraz pytanie z dziedziny savoir vivre'u - kiedy Cię mijam,
mam się odwrócić dupą czy jajami?"
O czym tu w ogóle dyskutować.
Rozmowa to najważniejsza sprawa w kontaktach międzyludzkich, a nie domysły wróżkowe. A tu 25 stron pieprzenia.
No chyba, że znasz partnera na wylot i czytasz wszystko z oczu.
Zmieniony przez - roberto 55 w dniu 2008-02-14 12:36:51
_______________________________
"A teraz pytanie z dziedziny savoir vivre'u - kiedy Cię mijam,
mam się odwrócić dupą czy jajami?"
Lu: Nawet jeśli wyszło jej to przypadkiem, to i tak spełniło swoje zadanie,czyli trafiło do szerokiej grupy i wywołało emocje.
Roberto: Tu nie chodzi o to,że rozmowa jest be,tylko ze cedowanie wszystkich decyzji na swoją partnerkę i inicjatywa przebitej opony wkurvia.(Nie zależnie od płci, ale temat traktuje o facetach).
Poznajesz Zosię, ustawiasz się pod sklepem
i proponujesz wjazd na wino i suchą bułkę na zagrychę .
Jesteś twardziel, super męski.
Ja wolałbym zaproponować pub XY, bo tam spędzam miło czas,
więc i może jej się spodoba.
Jeśli nie lubi tego miejsca - mówi wprost, że żarcie jest chvjowe i idziemy do kolejnego miejsca, które ja zaproponuję bądź ona obmyśla plan.
Pierwsza sytuacja oczywiście przejaskrawiona,
wiadomo o co chodzi.
Zmieniony przez - roberto 55 w dniu 2008-02-14 12:52:37
_______________________________
"A teraz pytanie z dziedziny savoir vivre'u - kiedy Cię mijam,
mam się odwrócić dupą czy jajami?"
"Pierwsza sytuacja oczywiście przejaskrawiona,
wiadomo o co chodzi. "
Nie chodzi o to, aby zgrywać mega macho w stylu idziemy na kebab, a potem ciągniesz druta, tylko aby zachowywać sie jak osoba w sytuacji drugiej, czyli MIEĆ POMYSŁ i INICJATYWĘ.
A nie zapraszać na spotkanie, po czym pytać z miną zagubionego dziecka gdzie by panna chciała, bo samemu się nie ma pojęcia, albo odwagi, żeby cokolwiek zaproponować