Moja rada taka: OBNIŻ WYMGANIA TO POMAGA! jesli masz swoj typ i czkasz az taka lalka Cię dorwie zagada sama się zbajeruje to sie nie dziw że nie mozesz znaleść. Nie chce zgrywac specjalisty ale mysle ze najlatwiej zapoznac dziewczyne na "domowce"(impreza w domu). Mozna pogadac i nie trzeba muzyki przekszykiwc a jak chata duza to nie cięzko zostac sam na sam. Jeszcze jedna sprawa co do alkoholu. Wcale nie pomaga. zawsze mozesz uslyszec nastepnego dnia: DAJ SPOKOJ OBOJE BYLISMY PIJANI.....
_______________________________
No to i ja sie wypowiem. Moze to zabrzmi nie skromie ale mam duze powodzeni u dziewczyn ale nie smialy jestem i jak dziewczyna nie zagada to nikle szanse sa zebym ja zagadal chyba ze po %. Ogolnie wszystkie moje zwiazki wygladaly*****owo i mam nadzieje ze to sie szybko zmeni
_______________________________
Doradca i Specjalista w dziale Motoryzacja...
[http://www.insomnia.pl/Honda_Civic_Coupe_6gen%2E-t579646.html]
[http://www.insomnia.pl/temat156226/]
Gawellus , ja mam podobnie, mam 22 lata (w czerwcu 23) i tez nigdy nie miałem dziewczyny, nigdy sie nie całowałem itp, po prostu 0.
Wkurzają mnie niekiedy komentarze " kiedy sobie znajdziesz dziewczynę" itp. Nie chodzę na żadne dyskoteki, imprezy itp (nigdy nie chodziłem, ani razu), po prostu tego nie lubię, ja lubię spokój. Juz dawno podjąłem decyzje ze nie chce miec nigdy dziewczyny, chce żyć jak żyłem dotychczas , dobrze mi tak.
Pewnie ktoś powie "zobaczysz za jakiś czas" , tak mi gadają juz chyba od 6 lat (podobnie z alkoholem, nigdy nie wziąłem nawet łyka alkoholu, nielubię go i juz) , ja nigdy nie zmieniam zdania, tak mi dobrze a komu to nie pasi to jego problem.
Hmm... wasz wybór, chociaż wątpie, abyście zdawali sobie sprawę z tego co odrzucacie.
Co do tematu to prawda, że sympatyczny. Może po części dlatego, że dotyczy odczuć, jakie mi też są bliskie. Mi nie brakuje nic poza tym, że nie działam. Żeby spełiło się to, że napewno się spotka tą jedyną osobę trzebaby dużego farta i niestety bezczynne czekanie raczej owocne nie będzie.
Też wkurzają mnie aluzje w rodzinie dotyczące tego, że nikogo nie jeszcze nie miałem. Mam nadzieję, że w tym 2006 roku znajdę tą dziewczynę dla której zapomne o bożym świecie.
Życzę wszystkim szczęścia w Nowym Roku właśnie przede wszystkim w tej jak ważnej dla wszystkich dziedzinie. Mam nadzieję, że każdy znajdzie swoje szczęście.
cieszę się, że co raz więcej ludzi włącza się do dyskusji..
ja naprawdę chciałbym mieć dziewczynę, a moim problemem jest to, że nic ku temu nie robie, ktoś kiedyś powiedział mi, że się po prostu boję, byćmoże, sam nie potrafię dać sobie z tym rady, ani też nikt nie próbował mi w tym pomóc, no cóż, zdarza się...
wiem, że było nie było, to sam muszę ją zdobyć, ale dla mnie to wielki problem..
co do innych rzeczy, to owszem, całowałem się, ale było to co najmniej nie profesjonalne i nawet kiedyś się tego wstydziłem, że nie potrafię się całować, ale cóż, jakoś człowiek musi zdobywać doświadczenie ;)
tego sylwestra też straciłem, bo niestety nie byłem nigdzie :(
moim postanowieniem noworocznym, będzie znalezienie sobie dziewczyny ;)
Siema, to i ja sie wlacze do tematu, chlopaki po pierwsze nic na sile !!
Po drugie, dziewczyny tez chca byc przytulane , lubia czule slowka itp. wiec nie bojcie sie im tego mowic i przytulac, oczywiscie trzeba najpierw jakos tam sie poznac ,najlepiej troche pogadac o zyciu kto co robi , jakie ma plany itp. . To nie sa nasi wrogowie, dziewczyny tez nas chca, wiec wiecie, i z doswiadczenia powiem, ze dobra gadka (ściema) to polowa sukcesu, i mozna wyrwac doslownie kazda kobiete ...
Co do calowania co tam kolega tez pisal, tego tez nie ma co sie bac, to poprostu samo wychodzi, chyba czlowiek ma to zakodowane w sobie, i nie bojcie sie lizac, przygryzac tak delikatnie , bo laski to lubia, no i pracujcie jezykiem, to naprawde fajna sprawa, a jak dobrze sie zajmiecie laska to doceni....
Sie rozpisalem
Aha mam 24 lata, nie mam stałej dziewczyny bo obecnie nie spotkalem na swojej drodze tej jedynej, ale mam kolezanki, staram sie poznawac nastepne, z nimi sobie eksperymentuje, co kobiety kreci najbardziej... a wiec tak jak mowilem czule slowka, przytulanie i namietne pocalunki to jest to.
Co do marudzenia rodzicow, to moja mother chciala by juz miec wnuki, ale ja nie chce i wogole tez mi marudzi, ale poprostu ja to olewam , nie ma co sie przejmowac marudzeniem rodzicow
pzdro
_______________________________
"Only the deads will see the end of war"
MODERATOR MILITARIÓW od 2007 :-)
INSOMNIA 2013
pierwszy post przeczytaj, wg mnie to pod zalenie podchodzi. trza wziac sie w garsc a nie stekac. nic samonie przychodzi, a przynajmniej to dobre.
_______________________________