A mieliscie kiedys tak (jak ja), ze swojej wymarzonej kobiecie powiedzmy w cudzyslowiu - bo do dzis zdania nie zmienilem bo tylu latach - mowicie, ze zeby sobie znalazla innego faceta bo macie jakies problemy ze soba, lokurva... jak tak zrobilem... No i kut... nie minal tydzien juz miala innego i pewnie jest z nim do dzis... moze juz nawet po slubie...
tak mi sie wlasnie przypomnialo...
_______________________________
Ja różnie spławiałem laski, ale textów, żeby znalazła sobie lepszego nie rzucałem
_______________________________
Sons Of The Gods Today We Shall Die
Open Valhalla's Door
Let The Battle Begin With Swords In The Wind
Hail Gods Of War
Widzisz Vlad i tencza} ... ja poznalem na I roku studiow pierwszego dnia - to byla pierwsza osoba, ktora spotkalem w szkole tego dnia (jak przeznaczenie) pomijam Pania szatniarke... wiec jak ja pierwszy raz zobaczylem (jej twarz) a bylo to w taki sposob, ze widzialem wysoka (prawie 1,80m) dziewczyne w blond wlosach, ktora stala sobie przy tablicy ogloszen tyle, ze nie widzialem jej twarzy bo stala bokiem do mnie i zaslanialy ja wlosy - tez sobie tam podchodze i cos sie zapytalem chyba o sale wykladowa i jak sie do mnie owrocila to byla absolutnie widoczne ze udlawilbym sie slina w gardle... zatkalo mnie po prostu... no uroda niesamowita. Bylo cacy wszystko, niezapomniane chwile i wogole - tego slowami sie nie da wyrazic, trzeba przezyc... ale do meritum...
zaczela mi sie wydawac zbyt doskonala - zaczalem sie przy niej czuj bardzo malutki... no i wkoncu zrobilem jej awanture i w koncu powiedzialem zeby sobie znalazla innego faceta (a byc moze chodzilo tylko o zwrocenie jeszcze wiekszej na siebie uwagi) - no i pam param ... 3-4 lata wyciete z zyciorysu... bez alko bez dragow - przezyte live. masakra... potem poznalem kobieta to co Ci Vlad mowilem a'la wloszke... wszystko bylo na poczatku nawet fajnie ale co jestesmy kolegami... wogole juz nawet nie piszemy do siebie...
konkluzja - mam w dupie takie stany emocjonalne, ktore przychodzilem, a ze mam taka a nie inna konstrukcje psychiczna - to wychodzi mi to na zle... dlatego zeby sie czyms zajac... ucze sie Fizyki, bo chce sobie doktorat z Fizyki Jadrowej zrobic a potem na M.I.T. pojechac na kursy uzupelniajace, kupic dobre Murcie Roadster i byc samolubnym romantykim uuups ex-romantykiem, ktory ma poczucie, ze choc jedna rzecz mu w zyciu dobrze wyszla. Kiedys powiedzialem swojej znajomej, ze predzej kupie auto za milion zlotych (zaczynajac od zera i nie wygrywajac w totka) niz bede z kobieta... wszystko na to wyglada.
Dobra koniec pieeerdolenia o dupie marynie... czas sie ogarnac z iluzji... mi to nie jest pisane i zycze wszystkim, ktorym wychodzi w milosci... po prostu nie ktorzy sa powolani do celow innego rzedu.
_______________________________
do Autora: dałeś sobie wkręcić jakąś winę w tej sytuacji, laska wie, że ma Cię na widelcu i zawsze się ugniesz w konfrontacji
jej tłumaczenia są bezsensowne, zobaczysz, że jeszcze kiedyś wkręci Ci bajkę, że jesteś z nią tylko dla loda
nie kręcisz jej na tyle po prostu, żeby Ci to zrobiła, może się Tobą brzydzi
sytuację można jeszcze od biedy zrozumieć, jeśli nikomu nie robiła wcześniej - jeśli jest inaczej, to sorry Winnetou, ale masz odpowiedź
postaraj się o trochę alko przed, żeby dziewczę pozbyło się głupich oporów, rozmowa mało da chyba, że będziesz stanowczy, a nie jak do tej pory
Z doświadczenia wiem, że akoro autorze twoja kobieta przedstawia takie radykalne poglądy w kwestii seksu oralnego, to obawiam się, że nie będzie ci łatwo jej przekonać aby tego spróbowała. i to nie dlatego, że cię nie kocha, czy coś jej w tobie nie pasuje, tylko może to być kwestia wychowania, środowiska, pochodzenia, w których takie praktyki seksualne są złe. Albo może to równie dobrze wynikać z różnicy temperantów, co też raczej nie stawia cię w lepszej sytuacji. Jeśli sama nie dojdzie do wniosku, że chce tego spróbować, to namawiając ją będziesz tylko powiększał swoją frustrację za każdym razem gdy ona ci odmówi. Skoro ona nie chce, żebyś jej robił minetkę, to tego nie rób. Pewnie po jakimś czasie sama cię o to poprosi, bo nie znam dziewczyny, która by nie lubiła dobrej minetki. A jeśli nie poprosi, to najwyraźniej twoja laska ma bardzo małe potrzeby seksualne i niewiele jej wystarczy do szczęścia. Aż koncu dojdzie do tego że będzie się z tobą kochać po ciemku, pod kołdrą i w staniku.
Z racji niedopasawania pod względem potrzeb seksualnych i temperamentów małżeństwa się rozpadają, więc bądź czujny.
Zmieniony przez - danro w dniu 2007-05-18 13:18:31
_______________________________
Superbia In Proelia