Ba bo to tylko na piwo
Słyszeliście ten przypadek co własnie kolesiowi trafiła się okazja do ruchania w pupe ale nie miał żadnych nawilżaczy w domu i w końcu gdzieś znalazł wazelinę techniczną (taką jakąś do smarowania łożysk czy coś). Później on i ona po lekarzach chodzili bo ich piekło swędziało i wogóle