Po takim zabiegu przez kilka najblizszych dni je sie kaszki albo zupy. Geby sie na cm nie da otworzyc. Tyle, ze ja mialem robione dwie na raz. Ale fakt, ze trzaski i np dzwieki rozcinanego dziasla sa bezcenne
kurvaa czemu ja mam 4 ***ane zeby madrosci.. hmm a to se samo kiedys nie wyleci jak zwykle zebasy? czy serio w przyszlosci bede musial cierpiec? dlaczego?
_______________________________
JAK KRASC TO MILIONY,JAK RUCHAC TO KSIEZNICZKI !!! %-))
Powietrze daje radę przechodzic przy zacisnietej szczece ;) a i niekoniecznie Ci się zablokuje na zacisniętej, mi np się blokowało na 1-1.5 cm otwarcie
A i jak ktoś się boi bólu - ma rację, boli !
_______________________________
[http://www.theanimalrescuesite.com/]
Pomóż zwierzakom !
"Od tego co masz chciej jeszcze więcej"
nie wiem gdzie osoby które pisza "boli" chodza do stomatologa
Nie no kochani, przecież to zależy jakie kto ma korzenie.
Ja jak zobaczyłem swoje sploty na rentgenie to nawet dentystka mi powiedziała, żebym ostro dbał o ósemki.
Moja kobieta miała ostatnio wyrywaną i przez cztery dni cierpiała bidula. A ja mam już komplecik i nic mnie boli jak na razie.
Jak za 20 lat zacznie mnie na....lać to wejdę tu i napiszę że głupi i młody byłem
_______________________________
PUSH THE BUTTON
Nie mam kolejnej, juz trzeciej. Na szczescie Pani chirurg popatrzala na przeswietlenie i powiedziala, ze gorna zostawiamy, bo jestem jeszcze mlody i jak nie przeszkadza to ok.
Wszedlem jak zawsze, zastrzyk przeciwbolowy, jakies dwie ampuleczki. Siadlem, przykryto mnie elegancko, zasloniono oczy. Jak poczulem juz rozcinanie dziasla przestalem sie bac, jak uslyszalem wiertarke to mialem poje*bane wyobrazenia. Ze wszystko jest takie male, a ten zab mega wielki i wierca mi wiertarka takiej wielkosci jak normalnie do scian itd. mowi Pani chrirurg do asystentki ze juz go widac, ladnie sie rusza. Probuje rwac, nie da sie. Kolejne szarpniecie i nic. Wiercenie - szarpanie - wiercenie STOP mowie ze goraco, prawie zemdlalem. Przerwa 3 min, powrot do akcji. Tak jeszcze ze 2x i nic. Wiercenie wiercenie ... to jest najgorsze ucuzcie Rozwiercenie na pol, wyszarpywanie, podwyzszanie zuchwy, prawie az kladzenie sie na mnie zeby go wyrwac. Jest, wyszly 2 kawalki. Szycie. Tamponik i do domciu. Nie krawilo po zabiegu prawie w ogole, w trakcie zabiegu nic nie bolalo jedynie odczucia tych instrumentow ... . Poniedzialek przeciwbolowe, antybiotyk na sen i w kime. Caly przespany. Nic pic nie mozna, gardlo boli, kluje nie da sie przelykac. Dzis mamy srode, gardlo nie kluje, bola szwy. Nie da sie umyc zebow po prawej stronie, za duza opuchlizna.
A wiec nie jest tak zle, wazne zeby przezyc. Niezdecydowanym mowie, ze nie ma sie czego bac jak dobry chirurg rwie. Lepsze to niz znajomy - cale zeby skrzywione, bola, a on jedzie na tabsach bo sie boi isc.
W pon na zdjecie szwow
Zmieniony przez - Prosty_DG w dniu 2009-06-10 15:08:55
Dzisiaj jestem po wyrwaniu ósemki górnej i muszę przyznać, że nic nie bolało. Miałam tak doskonałego dentystę, że wyrywanie zęba poszło sprawnie i bezboleśnie. Jedynie to może zaboleć znieczulenie, jeśli ktoś się tego boi. Ja nie miałam z tym problemu chociaż miałam dużo znieczulenia. A wyrwanie zęba trwało może 20 sekund. Także wszystko zależy od lekarza i od jego podejścia do pacjenta. Ja znalazłam fantastycznego lekarza. I na wyrywanie drugiej ósemki jadę już bez zdenerwowania.